psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

Pijany mężczyzna przychodzi...

Pijany mężczyzna przychodzi do domu, po cichu rozbiera się, na paluszkach przemierza przedpokój, delikatnie otwiera drzwi i nagle na jego głowie ląduje patelnia, a żona zaczyna awanturę. Kilka dni później skruszony facet opowiada o tym kumplowi. Ten kiwa z politowaniem głową i radzi:
- Stary, ja mam na to sposób. Jak zdarzy mi się popić, to już zbliżając się do domu, głośno śpiewam sprośne piosenki. Wchodzę do mieszkania z hukiem, tak, żeby w całym bloku słyszeli, w kuchni na wszelki wypadek tłukę dwa talerze, a potem wpadam do sypialni rycząc: "Żono, przygotuj się! Wrócił Twój król seksu i ma ochotę na bara-bara!"
- I co, i co? - dopytuje się kolega.
- Nic. W takich sytuacjach śpi, jak zabita.

Kto był pierwszym stolarzem?...

Kto był pierwszym stolarzem?
- Adam, bo rżnął Ewę.

Elegancko ubrana kobieta...

Elegancko ubrana kobieta weszła do salonu Mercedesa i od razu jej uwagę przyciągnął piękny, czarny, błyszczący, sportowy model. Podeszła do niego, otworzyła drzwi i nachyliła się nad fotelem obitym czarną miękką skórą. Kiedy go dotknęła, nagle niespodziewanie wymknął jej się głośny pierd. Wyraźnie zawstydzona szybko się wyprostowała i obróciła się, żeby sprawdzić czy ktoś tego nie usłyszał. I okazało się, że cały czas tuż za jej plecami stał sprzedawca.
- W czym mogę Pani pomóc? - zapytał
Kobieta szybko rzuciła pytanie:
- Ile kosztuje ten samochód?
- Jeśli spierdziała się Pani tylko dotykając go, to po usłyszeniu ceny z pewnością się Pani zesra.

Ranek. Warszawa. Dwupokojowe...

Ranek. Warszawa. Dwupokojowe mieszkanie na Ursynowie. Małżeństwo o 7-letnim stażu szykuje się do pracy.
- Kochany, pomóż...
- Sama nie możesz?
Żona wygina się, rękami wykonuje śmieszne figury, aby zapiąć biustonosz.
- No i co ty robisz?! - ruga ją mąż. - Kto tak robi? Stanik zapinasz z przodu. Później przekręcasz, wkładasz cycki i naciągasz ramiączka.
- Kochany, skąd ty to, k***a, wiesz?!
- Eeee... hmmm... skąd...? Koledzy... opowiadali... w bibliotece...

Żona do męża: ...

Żona do męża:
- Ty geju, chamie wyprowadzam się do mamy. Daj mi pieniądze na bilet
- Dobra
Mąż rzucił pieniądze, a żona:
- Ty skąpcu, a na bilet powrotny.

w Aptece....

w Aptece.
Klient - Poproszę 20 prezerwatyw
Farmaceuta - Dać do tego reklamówkę
Klient - Niee no aż taka brzydka to nie jest.

-Kochanie. Jestem w ciąży!...

-Kochanie. Jestem w ciąży! Chłopczyk! Może masz już pomysł jakie mu damy imię?
-Tomasz.
-Tomasz? Dlaczego Tomasz?
-Nie chciałaś w dupę to masz...

Pewne małżeństwo, które...

Pewne małżeństwo, które nie mogło mieć dzieci, przyszło po radę do księdza i mówią:
- Proszę księdza, co mamy zrobić, żeby mieć dziecko?
- Idźcie na Jasną górę zapalić świecę.
Po 9 latach ten sam ksiądz przychodzi do nich na kolędę i zamiast rodziców zastaje 10 dzieci i pyta jedno z nich:
- Gdzie wasi rodzice?
- Pojechali na Jasną Górę zgasić świecę.

Policjant wraca z pracy...

Policjant wraca z pracy i już od progu woła:
- Kochanie, dostałem bilety i wieczorem idziemy na "Jezioro łabędzie".
Po obiedzie widzi, ze żona starannie zmiata okruszki chleba i pakuje w torebkę.
- Po co to?
- No jak to, idziemy na "Jezioro łabędzie", to dla ptaków.
- Oj ty głupia, to taki balet, tancerki znaczy się tańczą.
- Patrzcie go, jaki mądry się znalazł. A jak szlimy na "Wesele" Wyspiańskiego, to kto wziął pół litra?

Żona wielokrotnie namawia...

Żona wielokrotnie namawia męża żeby skończył popijawy z kolegami,
były już groźby, prosby, ale mąż cały czas dzień w dzień wychodzi z
kolegami do baru i wraca po nocach pijany.
W końcu przestała mu mamrotać nad uchem.
Pewnego dnia mąż wrócił, po wizycie w barze, prawie że na czworaka.
Żona położyła męża na kanapie, rozebrała go, wzięła prezerwatywę,
napluła w nią i włożyła mu w tyłek.
Rano uradowana żona wstaje idzie do kuchni i widzi że jej mąż pali
nerwowo papierosy. Żona zapytała
- Kochanie jak ci minął wczorajszy wieczór z kolegami?
Na co mąż nerwowo wrzasnął
- Ja nie mam kolegów!