Popołudnie w domu. On siedzi przed komputerem, surfuje po necie. Ona podchodzi i zaczyna go delikatnie odsuwać:
Ona: Ej, puściłbyś mnie trochę też do kompa, siedzisz tu i siedzisz.
On ( odwracając się z wyrzutem ): no żesz ku...a mać, czy ja Ci wyrywam gąbkę jak zmywasz naczynia?
Popołudnie w domu. On...
Dodane przez sniezynka
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- Strona 1
- ››