psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

Prokurator rozpoczyna...

Prokurator rozpoczyna mowę oskarżycielską:
- Oskarżony Rabinowicz dokonał czynu zuchwałego, oryginalnego i zaiste pomysłowego...
Na to wtrąca się Rabinowicz:
- Komplemenciarz, fircyk! Ale ja się i tak nie przyznam!

Dziadek zwraca się do babci....

Dziadek zwraca się do babci.
- Mam ochotę cię dzisiaj zgwałcić!... Pomożesz?

Co można zrobić z kubka, folii spożywczej, oliwy z oliwek i... jajka?

Jajko w koszulce to inaczej jajko gotowane w wodzie bez skorupki, aż do momentu ścięcia się białka, przy czym żółtko powinno zostać płynne. Najpopularniejszą wersją jest słynne jajko po wiedeńsku. Niestety, wbrew pozorom przygotowanie takiego jajka wcale nie jest proste, ale mamy dla Was dobrą wiadomość. Dave Hax, specjalista od praktycznych porad, nagrał instruktażowy filmik Smile Wystarczy zaopatrzyć się w jajko, kubek, folię spożywczą i odrobinę oliwy z oliwek, i oczywiście garnek z wodą Smile

Modlitwa dziewczyny przed...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Mężczyzna w sklepie przebiera...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Leci w samolocie w jednym...

Leci w samolocie w jednym rzędzie: 2 Arabów (od strony okna) i Żyd (od przejścia). Żyd w jarmułce, pejsy - wyluzowany kompletnie - rozpiął kołnierzyk, zdjął buty. Arabowie patrzą na niego nienawistnie. Po godzinie lotu jeden z nich wstaje i mówi:
- Idę po Colę.
Żyd na to:
- Ależ nie, ja pójdę, po co się przeciskać.
I poszedł. W tym czasie Arab napluł mu do buta. Żyd wraca, daje Colę Arabowi. Po kolejnej godzinie drugi Arab mówi:
- Idę po Colę.
Żyd jak poprzednio:
- Ja pójdę.
I poszedł. Drugi Arab napluł mu do drugiego buta. Żyd wraca, daje Cole Arabowi. Po godzinie samolot ląduje, Żyd zbiera się zapina kołnierzyk, założył jednego buta, skrzywił się i mówi:
- Znowu ta straszna nienawiść między naszymi narodami - to plucie do butów, to szczanie do Coli...

Chłopak spotkał się z...

Chłopak spotkał się z dziewczyną na pierwszej randce w parku.
Siedzą na ławce, rozmowa nie bardzo się klei. W pewnym momencie dziewczyna zaczęła trzeć nos i cicho szeptać.
- Prawa na złość, lewa na miłość.
Chłopak nie słysząc tego pyta.
- Która dziurka cię swędzi?
- Obie!
- Nie pytam o nos!