psy
hit
fut
lek
emu
#it
syn

Przez pustynię idzie...

Przez pustynię idzie Jaś - turysta. Nagle zobaczył lampę, potarł ją i
wyskoczył dżin.
- No dobra, spełnię twoje trzy życzenia!
- OK, chcę do Kalifornii.
Dżin bierze go za rękę i prowadzi.
- Ale ja chcę szybko!
- To biegnijmy! - odparł dżin.

Mama pyta się Jasia:...

Mama pyta się Jasia:
-Jak tam pierwszy dzień w szkole Jasiu?
Jasio odpowiada:
-mamo już nigdy nie pójdę do szkoły!
-dlaczego pyta mama?
-dlatego,że koledzy wyśmiewali się z mojego różowego ubranka!

Jasiu łowi ryby nad stawem....

Jasiu łowi ryby nad stawem. Podjeżdża do niego rowerzysta i mówi:
- Co, rybki łowimy?
Jasiu się nic nie odzywa, więc ten znów pyta:
- Co, rybki się łowi?
Jasiu nic się nie odzywa, więc rowerzysta odjeżdża. Odjechał kawałek i słyszy:
- Panie, panie szybko!
Rowerzysta wraca, a Jasiu:
- Co, rowerkiem jeździmy?

W szkole pani kazała...

W szkole pani kazała narysować dzieciom swoich rodziców. Po chwili podchodzi do małego Jasia i pyta:
-Dlaczego twój tata ma niebieskie włosy?
-Bo nie było łysej kredki.

szef dzwoni do kowalskiego...

szef dzwoni do kowalskiego w czasie pracy. Kowaliski opowiedz jeden z tych swoich Zaje****ych kawałów!!! Nie moge teraz szefie bo pracuje. na to szef wybucha śmiechem przez telefon i mówi "hahahahaha Zaje****e dawaj jeszce jeden"

Jasiu pyta tatę:...

Jasiu pyta tatę:
- Tato, a co to są muflony?
- To takie głupie ryby
- Ale oni tutaj piszą , że one skaczą po skałach
- No i sam widzisz jakie to są głupie ryby

Przed sądem Jasiu wyjaśnia,...

Przed sądem Jasiu wyjaśnia, dlaczego zabił przechodnia:
- Jadę sobie spokojnie ulicą, nagle jakiś facet zatrzymuje mnie i mówi: "Dawaj pieniądze!". "Dlaczego" - pytam groźnie. "Prima aprilis" - woła on na to. To ja mu naplułem w oko i mówię "Śmigus dyngus!!!". Wtedy on gasi papierosa na moim czole i mówi "Popielec". No więc ja chwaciłem go za gardło i powiedziałem: "Zaduszki!"

Jaś chciał razu pewnego...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Na lekcji religii:...

Na lekcji religii:
- Kto z was, chciałby iść o nieba?
Wszystkie dzieci podnoszą ręce do góry. Tylko Jaś siedzi bez ruchu.
- A ty, mój chłopcze - pyta ksiądz - nie chcesz iść do nieba?
- Chcę i to bardzo, ale obiecałem tacie, że po lekcjach szybko wrócę do domu!

Jasio mówi do mamy:...

Jasio mówi do mamy:
- Mamo, dzisiaj rano, kiedy jechałem autobusem, tata kazał mi wstać i ustąpić miejsce kobiecie.
- To bardzo ładnie.
- Ale mamo, ja siedziałem na taty kolanach!