Przychodzi młoda żona do apteki i mówi:
- Panie aptekarzu, poproszę arszenik.
- A po co pani arszenik, to mocna trucizna i jest tylko na receptę!
- Chciałam nią otruć niewiernego męża.
- To bardzo źle. Jeszcze truć własnego męża, nie wolno mi arszenik tylko na receptę.
- No tak. Lecz mój mąż zdradził mnie z pańską żoną.
Aptekarz na to:
- Zwykła dawka czy podwójna?
Przychodzi młoda żona...
Dodane przez matejko44
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- Strona 1
- ››