psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

Rozmawiają dwie sąsiadki:...

Rozmawiają dwie sąsiadki:
- Po co zainstalowała pani przy telewizorze lusterko wsteczne?
- To wygoda, mówię pani! W ten sposób mogę obserwować męża jak zmywa naczynia!

Wchodzi facet do domu,...

Wchodzi facet do domu, otwiera lodówkę i wyjmuje z niej schłodzone piwko. Potem siada przed telewizorem, rozlega się sygnał redakcji sportowej i pojawia się napis "Liga mistrzów REAL - BAYERN ". Dzwonek do drzwi. Facet otwiera. W progu stoi jego dziewczyna i mówi:
- Wiesz, przemyślałam wszystko, zostanę twoją żoną.
- k***a, akurat teraz?!

- Przepraszam kochanie,...

- Przepraszam kochanie, że wczoraj nie przyszedłem, ale byłem na wieczorze kawalerskim...
- Na wieczorach kawalerskich zawsze jakieś dz***i są!
- Nie, mylisz się, kochanie! Na wieczorach kawalerskich kobietom wstęp wzbroniony...
- Nie kłam! Myślisz, że ja na wieczorach kawalerskich nie bywałam, czy co?

Wraca wnuczek ze szkoły,...

Wraca wnuczek ze szkoły, patrzy, a jego dziadek siedzi bez spodni na ganku w bujanym fotelu.
- Dziadku, czemu nie masz spodni?
Ale dziadek milczy...
- Dziadku, pytałem czemu nie masz spodni?!
Dziadek się trochę zmieszał i cichutko powiedział:
- Wczoraj siedziałem bez koszuli i mi cały kark zesztywniał. A dziś to był babci pomysł...

W pewnym mieście powstał...

W pewnym mieście powstał sklep, w którym każda kobieta mogła sobie kupić męża.
Miał sześć pięter, a jakość facetów rosła wraz z każdym piętrem. Był tylko jeden haczyk: jak już kobieta weszła na wyższe piętro, nie mogła zejść niżej, chyba że prosto do wyjścia bez możliwości powrotu. Wchodzi więc tam pewna babka poważnie zainteresowana kupnem męża.
Na pierwszym piętrze wisi tabliczka:
"Mężczyźni tutaj mają pracę" - To już coś, mój były nawet roboty nie miał - pomyślała kobieta - ale zobaczę, co jest wyżej.
Na drugim piętrze był napis: "Mężczyźni tutaj mają pracę i kochają dzieci" - Miło, ale zobaczymy, co jest wyżej.
Na trzecim piętrze była tabliczka: "Mężczyźni tutaj mają pracę, kochają dzieci i są niesamowicie przystojni" - No, coraz lepiej - pomyślała - ale wyżej, to musi być już zajebiście.
Na czwartym piętrze można było przeczytać: "Mężczyźni tutaj mają pracę, kochają dzieci, są niesamowicie przystojni i pomagają przy pracach domowych" - Słodko, słodko... Ale chyba wejdę piętro wyżej.
Na piątym piętrze stało: "Mężczyźni tutaj mają pracę, kochają dzieci, są niesamowicie przystojni, pomagają przy pracach domowych i są diabelnie dobrzy w łóżku" - No niesamowite, wręcz cudownie - pomyślała kobieta - ale jak tu jest tak wspaniale, to co musi być piętro wyżej!?!
Na szóstym piętrze BARDZO zdziwiona kobieta przeczytała: "Na tym nie ma żadnych facetów. Zostało ono stworzone tylko po to, aby udowodnić, że wam, babom, za cholerę nie można dogodzić..."

- Będziesz mówić?...

- Będziesz mówić?
- Nie! Nie będę mówić! Nie powiem!
- No! A teraz?!
- Ajjajaj! Nie bijcie, proszę, nie bijcie!
- To mów, to nikt cię więcej nie uderzy. Gadaj!
- Nie mogę! Nie mogę!
- Myślisz, że masz wybór?!
- Nie! Nie! Jak ja potem będę żył?!
- Mów, idioto, i się wszystko skończy!
- Aaa! Nie trzeba, nie zapalniczką! Ja powiem!
- Mów!
- Tak!
- No i wystarczy. A teraz, czy ty, Tania, bierzesz tego mężczyznę za męża i ślubujesz mu miłość, wierność i uczciwość małżeńską, póki śmierć was nie rozdzieli?

Wraca zmęczony mąż z...

Wraca zmęczony mąż z pracy. Żona pyta:
- Zrobić Ci kotlety?
- Zrób.
- Ale mięsa nie mam...
- To nie rób.
- Co?! Nie smakuje Ci jak gotuję?!

Wraca kobieta do domu...

Wraca kobieta do domu i na klatce schodowej widzi ogłoszenie: "Sprzedam żonę za 360 zł".
Po wejściu do mieszkania ochrzania męża: - Zdurniałeś? Znudziłam ci się? Chcesz mnie sprzedać za 360 zł? Skąd ci się to wzięło?
- 80 kg pomnożyłem przez 2 zł - tyle teraz płacą w skupie za kilogram żywca - plus 200 zł za obrączkę.
Następnego dnia to mąż wraca do domu i widzi ogłoszenie: "Sprzedam męża za 2.2 zł".
Wchodzi do mieszkania, patrzy przez chwilę zrezygnowany na żonę i wreszcie się odzywa:
- Nic nie mów! Ja wszystko rozumiem. Chciałaś się po prostu odegrać. Ale chcesz za mnie tylko 2.2 zł? Dlaczego?
- Dwa jajka po 60 gr plus rurka bez kremu za złotówkę!

Co znaczy słowo "konsternacja"...

Co znaczy słowo "konsternacja" ? pyta żona męża.
- Widzisz....wyobraź sobie, że wracasz wcześniej z odwiedzin u mamy i...zastajesz mnie w łóżku z Twoją koleżanką Anką (nasza sąsiadka). Wchodzisz...i....konsternacja.
- ahaaaaa....po chwili namysłu odpowiada żona. Hmmmm... rozuuumiem. Czyli, to tak samo, jakbyś Ty wrócił wczesniej z delegacji, wchodzisz, a tu ja z Piotrkiem (kolega męża) baraszkujemy sobie. I to właśnie jest konsternacja, prawda ?
- Nie, nie - odpowiada małżonek - nie rozróżniasz moja miła dwóch pojęć : konsternacji od kur....stwa.

Przeczytałem ten dowcip...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.