#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

- Tatku, a czemu mamę...

- Tatku, a czemu mamę tak często boli głowa?
- Bo przynoszę do domu mało pieniędzy.
- A dlaczego przynosisz mało pieniędzy?
- Bo dużo wydaję na damy, których głowa nie boli.

W ZOO tłum przy klatce...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Położona z trójką noworodków...

Położona z trójką noworodków na rękach wychodzi do oczekującego na korytarzu ojca.
- Nie przeraził się pan, że jest ich aż tyle? - pyta mężczyznę.
- Nie, absolutnie - zapewnia blady na twarzy facet.
- To w porządku. Niech pan je trzyma, a ja lecę po resztę.

Mama miała problem ze...

Mama miała problem ze swoją małą córką Mary, która zawsze ssała kciuk. Zmartwiona tym faktem mama powiedziała jej, że jeśli będzie nadal ssać kciuk, to będzie miała napuchnięte ciało. Przerażona Mary przestała ssać kciuk. Pewnego dnia mama szła razem z Mary ulicą, nagle Mary zauważyła prostytutkę z dużym biustem podeszła do nie mówiąc:
- Proszę Pani, ja wiem, co Pani ssała.

Rodzina siedzi przy obiedzie....

Rodzina siedzi przy obiedzie. Syn pyta ojca:
- Tato, ile jest rodzajów biustów?
Ojciec, nieco zaskoczony, odpowiada:
- Cóż, właściwie trzy, zależnie od wieku kobiety: jak ma 20 lat są jak melony, okrągłe i twarde. Jak ma 30-40 lat są jak gruszki - wciąż ładne, ale nieco wydłużone, a po 50-tce są jak cebule...
- Cebule? - dziwi się syn.
- Tak, patrzysz i płaczesz.
Wkurzyło to nieco żonę i córkę, która zapytała matkę:
- Mamo, a ile jest rodzajów ptaszków?
Mama uśmiechnęła się i odpowiedziała:
- Też trzy, zależnie od wieku faceta - u dwudziestolatka jest jak dąb - twardy i potężny. Jak facet ma 30-40 lat, jest jak brzoza - elastyczny, ale niezawodny, a po 50-tce jest jak choinka na Boże Narodzenie
- Jak choinka? - dziwi się córka.
- Tak, drzewko jest martwe, a bombki wiszą tylko dla ozdoby...

Ojciec pyta się córki:...

Ojciec pyta się córki:
- Kiedy wreszcie znajdziesz sobie męża?
- Nie potrzebny mi mąż. Mam wibrator.
Pewnego dnia córka wróciwszy z pracy, widzi na stole skaczący wibrator i z oburzeniem pyta się ojca:
- Tato co Ty u licha robisz?
- Piję z zięciem!!

Jasiu chodził do szkoły...

Jasiu chodził do szkoły bardzo brudny, więc jego nauczyciel napisał do rodziców:
- Jasiu śmierdzi, Jasia trzeba myć.
Następnego dnia w dzienniczku ojciec odpisał:
- Jasiu nie jest do wąchania. Jasia trzeba uczyć. Wink

Babcia wypełnia papierki...

Babcia wypełnia papierki w urzędzie skarbowym. Wreszcie skończyła i oddaje dokumenty urzędnikowi, a ten:
- Ale jeszcze musi się pani podpisać.
- A jak się podpisać?
- No, normalnie. Tak, jak się pani podpisuje w liście.Więc babcia napisała:
"Całuję Was mocno! Babcia Alina"

Mała dziewczynka siedzi...

Mała dziewczynka siedzi na kolanach u dziadka, który czyta jej bajkę na dobranoc. Od czasu do czasu wnusia, zamiast patrzeć w książeczkę, przygląda się pomarszczonej twarzy dziadka. Głaszcze dziadka po policzku, potem głaszcze swoją buzię... i tak na zmianę kilka razy. Wreszcie odzywa się:
- Dziadku, czy ciebie zrobił Pan Bóg?
- Tak, kochanie. Pan Bóg mnie zrobił bardzo dawno temu.
- Aha. - I znowu pogłaskała po twarzy dziadka. I siebie.
- A mnie też zrobił Pan Bóg?
- Tak, - dziadek na to z uśmiechem. - Ciebie też. Ale ciebie Pan Bóg stworzył całkiem niedawno.
Na to dziecię znowu dotknęło twarzy dziadka i swojej własnej, po czym radośnie:
- Coraz lepiej mu idzie, dziadku, nie?

Dwoje dzieci w kołyskach....

Dwoje dzieci w kołyskach.
- Jesteś mała dziewczyna czy mały chłopiec?
- Nie wiem - odpowiada drugie dziecko chichocząc.
- Jak to, nie wiesz? - mówi pierwsze dziecko.
- Ja nie wiem jak się rozróżnia - padła odpowiedź.
- Dobrze, ja to zrobię - mówi pierwsze dziecko chichocząc.
- Wskoczę do twojej kołyski i dowiem się.
Wdrapał się, i wtedy szybko zniknął pod kocem. Po paru minutach, wychynął spod koca na powierzchnię z dużym szczerzeniem zębów na twarzy.
- Ty jesteś mała dziewczynka , a ja jestem mały chłopiec - mówi dumnie.
- Jakie ty jesteś zdolne - zagruchała dziewczynka,
- Ale jak to odgadłeś?
- To całkiem łatwe jest - odpowiada chłopczyk - Ty masz różowe skarpetki, a ja chodzę tylko w niebieskich.