psy
hit
fut
lek
emu
#it
syn

Trzy pary chciały zapisać...

Trzy pary chciały zapisać się do nowego Kościoła. Kiedy zapytały, jak stać się członkami tegoż, kapłan odrzekł, iż będą musieli obejść się bez seksu przez dwa tygodnie, a potem wrócić i powiedzieć mu, jak poszło.
Pierwsza para była na emeryturze, druga w średnim wieku, a trzecia to świeżo upieczone małżeństwo.
Dwa tygodnie minęły, i pary wróciły do kapłana. Emeryci powiedzieli, że to dla nic nie był żaden problem. Para w średnim wieku powiedziała, że w pierwszym tygodniu było ciężko, ale potem dali radę. Nowożeńcy powiedzieli, że było w porządku, dopóki żona nie upuściła puszki farby.
"Puszki farby!" zawołał kapłan.
"Tak," powiedział nieśmiało małżonek. "Upuściła i kiedy pochyliła się, by go podnieść, pożądanie zwyciężyło!
Kapłan tylko pokręcił głową i powiedział, że oni nie będą mile widziani w Kościele.
W porządku, rozumiemy" powiedział mężczyzna. "Do IKEI też nas już nie wpuszczą"

Siostra zakonna zwołała...

Siostra zakonna zwołała zebranie sióstr z jej zakonu. I mówi:
- wczoraj w naszym zakonie był mężczyzna!
Zakonnice na to:
- uuuuuuuuuuuuu...
A tylko jedna
- hihihi!!!
Siostra mówi znów:
- znalazłam jego bieliznę i prezerwatywę
Wszystkie zakonnice
- uuuuuuuuuuuu...
A tylko jedna
- hihihihihi.....
Siostra kontynuuje:
Ale, jego prezerwatywa była dziurawa!!!
Wszystkie:
- hihihihihi.....
A tylko jedna:
- uuuuuuuu....

Przychodzi chłopak do...

Przychodzi chłopak do spowiedzi:
- Proszę księdza uprawiałem sex oralny.
- O ciężki grzech. A z kim?
- Nie mogę księdzu powiedzieć.
- Może z Kryśką od Zarębów?
- Nie.
- A może z Kaśką od Kowali?
- Nie.
- Powiedz, bo rozgrzeszenia nie dostaniesz!
- No naprawdę nie mogę proszę księdza.
- To może z Zośką od Nowaków?
- Nie.
- Idź, nie dam Ci rozgrzeszenia.
Wychodzi chłopak z kościoła - czekają na niego kumple:
- I co? Dostałeś rozgrzeszenie?
- Nie. Ale namiarów parę mam.

Ksiądz w trakcie kazania...

Ksiądz w trakcie kazania napomknął, by wierni zaczęli rzucać większe datki na tacę, bo kościół wymaga remontu. W tym momencie wstała znana w okolicy prostytutka i przyniosła księdzu 10 000 zł. Ksiądz spojrzał na pakuneczek i powiedział:
- Mimo, iż naprawdę są potrzebne środki na remont kościoła, nie mogę, córko wziąć od ciebie tych brudnych pieniędzy.
W tym momencie dało się słyszeć męski głos z tylnych ławek:
- Niech ksiądz bierze! To przecież nasze pieniądze!

Miłościwie nam panujący...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Bóg postanowił sprawdzić...

Bóg postanowił sprawdzić w październiku co porabiają studenci. Wysłał więc na ziemię anioła. Ten posprawdzał i wraca z raportem:
-studenci medyka się uczą, studenci uniwerka piją, studenci polibudy piją.
Następna kontrolę zrobił w listopadzie:
-studenci medyka ryją, studenci uniwerka zaczynają się uczyć, studenci polibudy piją.
Styczeń:
-studenci medyka kują aż huczy, studenci uniwerka ryją, studenci polibudy piją.
Początek sesji, anioł wraca i mówi:
-Panie Boże studenci medyka ryją dzień i noc, studenci uniwerka ryją dzień i noc, studenci polibudy się modlą.
A Bóg na to:
-i ci właśnie zdadzą.

W pewnej parafii, na...

W pewnej parafii, na wsi był pijak. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że cała wioska nie piła, a on owszem. Tak jest - w Polsce na wsi nie pili oprócz jednego. Tak więc ten pijak działał wszystkim na nerwy, a zwłaszcza miejscowemu proboszczowi. I tak pewnego dnia proboszcz spotkał pijaka nad rzeką. Podszedł do niego i grożąc palcem powiedział:
- Synu, za dużo pijesz! Chodź, ochrzczę Cię w wodzie niczym Jan, a wtedy odnajdziesz Jezusa.
A że proboszcz na wsi ma autorytet, to pijak się zgodził. Zresztą i tak był w takim stanie, że nie bardzo mógł protestować. Weszli więc po pas do rzeki, a proboszcz chwycił pijaka za kudły i sruuuuu... jego głowę pod wodę. Potrzymał go tam z 5 sekund, wyciągnął i pyta:
- Synu, czy odnalazłeś już Jezusa?
Na co pijak czknął i pokręcił przecząco głową. Wtedy ksiądz znowu go pod wodę. Tym razem na 10 sekund. Po czym wyciąga go i pyta:
- Synu, czy odnalazłeś już Jezusa?
Pijak pociągnął nosem i znowu pokręcił przecząco głową. Wtedy proboszcz się wkurzył chwycił go za łeb i do wody. Na pół minuty! Następnie wyciąga go i krzycząc pyta:
- SYNU! CZY ODNALAZŁEŚ JUŻ JEZUSA?!
Na co pijak podniósł palec do góry, wypluł wodę i spokojnie zapytał:
- A jeszt ksiąc pefien, sze tu wpadł?!

Podczas kolędy ksiądz...

Podczas kolędy ksiądz wręczył małemu Jasiowi obrazek z wizerunkiem Świętego. Jaś obejrzał obrazek i pyta:
- Masz więcej?
Ksiądz dał mu jeszcze cztery. Mały pooglądał wszystkie i pyta:
- A z dinozaurami masz?

Proboszcz pewnej małej...

Proboszcz pewnej małej wioski świętuje 25-tą rocznicę święceń kapłańskich.
Na specjalnie wynajętej sali zebrało się pokaźne grono miejscowych znakomitości.
Proboszcz, siedzący za specjalnym stołem na podwyższeniu, zwraca się do przybyłych parafian:
- Kochani moi!...Nie łatwo jest osobie takiej jak ja, mówić o rzeczach nie związanych z naszą wiarą.
- Dlatego potraktujmy to spotkanie na wesoło!
- Gdyby nie "tajemnica spowiedzi" mógłbym was tutaj rozbawić, zacznę jednak poważniej.
- W pierwszym dniu po przybyciu tutaj, zmuszony byłem zadać sobie pytanie:
gdzie ja trafiłem?
- Pierwszą osobą, którą wyspowiadałem był młody mężczyzna, który wyznał, że zdradza żonę z jej siostrą.
- Wyznał również, że zaraził się chorobą weneryczną od sekretarki swojego szefa.
- Jednak z upływem czasu nabrałem przekonania, że mieszkający tutaj ludzie są dobrzy i uczciwi, a to co przedstawiłem to był tylko incydent.
....
....
Po 20 minutach na salę wchodzi zdyszany wójt, który bardzo przeprasza za spóźnienie.
Siada na miejscu obok proboszcza i poprawiając wąsa zaczyna mówić:
- Doskonale pamiętam dzień, w którym nasz dostojny jubilat zawitał do naszej parafii.
- Zresztą nie będę się chwalił, ale miałem zaszczyt być pierwszą osobą, którą nasz proboszcz wyspowiadał!

Przychodzi zakonnica...

Przychodzi zakonnica do spowiedzi i mówi:
- Proszę księdza popełniłam bardzo ciężki grzech.
- To niech siostra powie
- Ale się bardzo wstydzę
- No niech siostra powie
- No bo latałam nago po parku
- Piekło moja droga, piekło
- No piekło, piekło bo dupą wpadłam w pokrzywy.