Jasio pyta ojca: - Tatusiu co to jest kompromis? - Hmm... Odpowiem ci podając przykład. Twoja mama chciała żebyśmy kupili jej futro. Ja uważałem, że powinniśmy kupić samochód. Kompromis polegał na tym, że kupiliśmy futro i powiesiliśmy je w garażu.
Tata Jasia myje zęby pastą w czerwonym pojemniku. Przychodzi Jaś i mówi: - tato nie widziałeś mojego super kleju w czerwonej tubce.