#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

W samolocie pełnym emerytów,...

W samolocie pełnym emerytów, lecącym na Hawaje, zapanowała groza, kiedy z głośników dał się słyszeć głos pilota:
- Dwa silniki płoną, lecimy w gęstej mgle, która ogranicza naszą widoczność !
Pomruk przerażenia przeszedł po samolocie, tylko jeden emerytowany ksiądz zachowuje spokój.
- Już, uspokójcie się , pochylcie głowy, pomodlimy się....
Natychmiast wszyscy prawie chylą głowy, z wyjątkiem jednego mężczyzny w ostatnim rzędzie.
- Dlaczego nie pochylasz głowy do modlitwy ? - pyta ksiądz.
- Bo ja nie znam żadnej modlitwy - odpowiada pasażer.
- Więc rób chociaż coś związanego z religią ! - zdenerwował się jeden z wystraszonych współpasażerów.
Wtedy mężczyzna wstał, zdjął kapelusz, odwrócił go denkiem do dołu i zaczął chodzić między rzędami ...

Nałogowcowi komputerowemu...

Nałogowcowi komputerowemu spadła na ulicy na głowe; cegła.
- Tetris - pomyślał nałogowiec komputerowy.
- Nałogowiec - pomyślała cegła.
- Level 2 - pomyślał Bóg.

Po pogrzebie....

Po pogrzebie.
- Przyszedłem złożyć panu kondolencje z racji śmierci brata i zarazem gratuluję z okazji dziedziczonego majątku!

Idzie kupa obrabować...

Idzie kupa obrabować bank,spotyka kupę a tamta mówi:
- czy mogę się przyłączyć?
- tak
idą dwie kupy obrabować bank,spotykają kupę a tamta mówi:
- czy mogę się przyłączyć?
- tak
Idą trzy kupy obrabować bank,spotykają sraczkę a tamta mówi:
- czy mogę się przyłączyć?
- nie!to tylko dla twardzieli

Tańczył walca....

Tańczył walca.
...przejechał partnerkę.

Bakterie, które rozmnażają...

Bakterie, które rozmnażają się przez kichanie, prowadzą tryb życia koczowniczy.

Dzieci podchodzą do hrabiego...

Dzieci podchodzą do hrabiego spacerującego po parku i wskazując na zamek pytają:
- Czy pan mieszka w tym zamku?
- Tak.
- A czy tam nie ma żadnego straszydła?
- Nie ma. Jestem jeszcze kawalerem.

Samolot wystartował z...

Samolot wystartował z lotniska. Po osiągnięciu wymaganego pułapu, kapitan odzywa się przez intercom:
- Panie i panowie, witam na pokładzie samolotu. Pogodę mamy dobrą, niebo czyste, więc zapowiada nam się przyjemny lot. Proszę usiąść, zrelaksować się i... osz k***a... !!
Po chwili ciszy intercom odzywa się znowu:
- Panie i panowie, najmocniej przepraszam jeśli przed chwilą państwa wystraszyłem, ale w trakcie mojej wypowiedzi drugi pilot wylał na mnie filiżankę gorącej kawy. Powinniście państwo zobaczyć przód moich spodni.
Na to odzywa się jeden z pasażerów:
- To pewnie nic w porównaniu z tyłem moich...

Jakiś czas temu w teatrze...

Jakiś czas temu w teatrze w Częstochowie grali takie kiepskie sztuki, że aktorzy zmuszeni byli występować na scenie w liczbie co najmniej trzech, aby w razie zatargu z publicznością, mieć przewagę liczebną.