#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Wpada facet do zakladu...

Wpada facet do zakladu fryzjerskiego i pyta:
- Kiedy móglby pan mnie ostrzyc?
Fryzjer rozglada sie po zakladzie, liczy czekajacych klientów i mówi:
- Najwczesniej za dwie godziny.
Klient wychodzi.
Na drugi dzien ponownie pojawia sie ten sam facet.
Zaglada do zakladu i pyta:
- Kiedy najwczesniej móglbym sie ostrzyc?
Fryzjer kalkuluje, przelicza czekajacych klientów i odpowiada:
- Nie wczesniej niz za trzy godziny.
Facet znika.
Tydzien pózniej sytuacja sie powtarza.
Zaniepokojony fryzjer prosi kolege:
- Romek, idz za nim i zobacz, co to za jeden i gdzie poszedl?
Po 10 minutach wraca Roman, smiejac sie do rozpuku.
Fryzjer pyta:
- I co, gdzie poszedl?
- Do twojej zony.

Przychodzi żul do prostytutki...

Przychodzi żul do prostytutki i mówi:
- Co pani zrobi za 5 złotych?
- Może pan wsadzić i wyciągnąć
Po 2 godzinach zirytowana prostytutka się pyta:
- Czemu nie wyciągasz?
- Bo mam tylko 2,50.

Na balu u carycy Katarzyny,...

Na balu u carycy Katarzyny, Natasza Rostowa rozkręciła się, pląsy, podskoki, rozkrok - i szpagat. No i muszelka do parkietu się zassała. Na, to zebrali się panowie oficerowie, próbują Nataszę od podłogi oderwać - nie wychodzi. Mocno przyssało.
Myślą - co robić.
- Trzeba, - mówi Piotr Biezuchow, - piętro poniżej w suficie dziurkę przewiercić, by powietrze w pochwę się dostało.
- Czy Ty głupi? - wszyscy zakrzyknęli przerażeni, - Nas caryca powiesi za zniszczony parkiet. Remont niedawno zrobili, parkiet z importu.
Porucznik Rżewski rzekł na to:
- To może Nataszę popieśćmy, podniećmy - jak się ona podnieci, pojawi się śluz, wtedy ją do kuchni przepchamy, a w kuchni parkiet i tak do wymiany.

Mąż do żony:...

Mąż do żony:
- Wiesz Zocha, przy tobie czuję się jak bigamista.
- No co ty. Przecież bigamia jest wtedy gdy ma się o jedną żonę za dużo.
- No właśnie...

Żona wrzeszczy na męża: ...

Żona wrzeszczy na męża:
- Znowu jesteś pijany!!! Nie rozumiem, jak można pić każdego dnia?
Mąż niezadowolony odpowiada:
- Tyle razy Ci mówiłem! Nie gadaj o czymś, czego nie rozumiesz!!

Mąż wraca pijany do domu,...

Mąż wraca pijany do domu, żona pyta:
- Piłeś?
- Nie.
- To powiedz Gibraltar.
- Dobra, dobra piłem.

Żona podrzucała mi delikatne...

Żona podrzucała mi delikatne wskazówki w tym tygodniu na temat prezentu świątecznego. Mówiła takie rzeczy jak: "chciałabym coś takiego co będzie w dotyku takie jedwabiste i gładkie", "mam nadzieję, że znajdziesz to w moim rozmiarze" oraz "chcę móc nosić to codziennie".
Ależ będzie zadowolona, gdy zobaczy te swoje nowe rękawice do mycia naczyń, które kupiłem.

- W Krakowie moja matka...

- W Krakowie moja matka miała idiotyczną przygodę...
- Coś podobnego! A ja myślałam, że ty się urodziłaś w Białymstoku.

Marynarz podrywa dziewczynę,...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Do widzenia kochanie......

- Do widzenia kochanie... Szczęśliwej podróży.
- I wracaj szybko - dodaje synek.
- Cicho bądź! - strofuje go ojciec.