hit
fut
#it
lek
psy
emu
syn

Zgodnie z zapowiedziami...

Zgodnie z zapowiedziami rządu do roku 2012 ma powstać 600 km autostrad i dróg szybkiego ruchu.
Rozważmy więc 1 km autostrady.
Tak na prawdę to są 2 km, bo autostrada jest dwujezdniowa.
Każda z jezdni ma (z założenia) 2 pasy ruchu + pas awaryjny, co w rzeczywistości daje już 6 kilometrów.
Czyli te 900 kilometrów to tak naprawdę 100 km.
W najbliższych tygodniach Rząd postanowi, gdzie ulokować ten odcinek.

Rozmawia dwóch kumpli:...

Rozmawia dwóch kumpli:
- Moja żona to anioł...
- A moja jeszcze żyje...

Pewien gość strasznie...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Oczywiście,że nie jesteś...

Oczywiście,że nie jesteś gruby!.Weź sobie dwa krzesła i siadaj przy nas.

W saloonie siedzą kowboje...

W saloonie siedzą kowboje i grają w karty.W pewnej chwili jeden z nich zrywa się od stołu i krzyczy:
Który oszukuje!Miałem w rękawie piątego asa,a teraz go nie ma!

Powodowana nagłą potrzebą...

Powodowana nagłą potrzebą fizjologiczną zakonnica wchodzi do baru. W barze panuje standardowy zgiełk, jednak co parę minut gaśnie światło i cała sala zaczyna wiwatować. Zakonnica podchodzi do baru i pyta, gdzie znajdzie toaletę.
- Tu, po lewej, ale nie powinna siostra tam chodzić.
- Czemu nie? - pyta zaskoczona zakonnica.
- Bo w toalecie stoi posąg nagiego mężczyzny, przykrytego jedynie listkiem figowym.
- Nie szkodzi - odpowiada zakonnica. - Nie będę patrzyć w jego stronę.
Zakonnica idzie do toalety. Kiedy wraca do baru, zastaje standardowy barowy hałas. Jednak kiedy goście zauważają jej wejście, przerywają rozmowy i zaczynają bić jej brawo. Zakonnica, zaskoczona, pyta barmana.
- Proszę pana, o co im chodzi, biją mi brawo, bo byłam w toalecie?
- Nie, biją brawo, bo została siostra jedną z nas - odpowiada barman.
- Nadal nie rozumiem - mówi wciąż zaskoczona zakonnica.
- Widzi siostra, ilekroć ktoś uniesie listek na posągu, w barze gaśnie światło.

Nalepki na samochodach:...

Nalepki na samochodach:

* Tak, to prawda, jestem wolniejszy....ale i tak jadę przed
Tobą
* Nie spieszę się, jadę do pracy...
* Wal śmiało. Ty płacisz!
* MOCY PRZYBYWAJ - na maluchu
* Mój drugi samochód to porsche
* Ubezpieczony przez mafię, stuknij mnie, a my stukniemy
ciebie!
* NIE TRĄB! OBUDZISZ KIEROWCĘ!
* SAMOCHÓD PUŁAPKA , ZAPARKUJ GDZIE INDZIEJ
* Jeśli widzisz ten napis. to jedziesz STANOWCZO za blisko
* UWAGA! Mam prawko od tygodnia...
* Garbus nie gubi oleju, tylko znaczy swój teren!
* Nie trąb, szybciej nie mogę.
* Nie trąb, robim co możem!
* Mam zepsuty klakson. Obserwuj środkowy palec u ręki.
* Proszę nie wjeżdżać mi w bagażnik - mój prawnik jest na
urlopie.
* Uwaga! Kierowca ma przy sobie tylko 20 zł w drobnej amunicji.
* Narkotykom powiedziałem: NIE. Ale nie posłuchały.
* Nie pij za kierownicą. Stukniesz kogoś w zderzak i sobie
rozlejesz.
* Nie jesteś hemoroidem - nie trzymaj się mojego tyłka.
* Co tak blisko, przecież w ogóle się nie znamy!
* Taksówka mamusi
* JAK DOROSNĘ BĘDĘ MERCEDESEM
* 2 fast 4 you
* Wal śmiało. Zbieram na nowy!
* Uważaj na idiotę który za mną jedzie
* SPONSORED BY DADY
* Stare ale spłacone
* Demon Prędkości - Na Trabancie
* Wyprzedzaj! Ktoś już czeka na Twoją nerkę
* Jeśli możesz przeczytać ten napis to znaczy ze umiesz czytać!
* Jeśli nie podoba Ci się mój styl jazdy - zejdź z chodnika.
* NAS NIE DOGANIAT
* MAFIA - samochód służbowy
* Nie wierzę w rdzę.
* Wal śmiało to samochód teściowej.
* UWAGA!! BABA!!
* UWAGA!!! Zły wóz... a kierowca jeszcze gorszy
* Kierowca po doświadczeniach
* Wyciągam pochopne wnioski - Na Tirze

Niedaleko otwarto nowy...

Niedaleko otwarto nowy supermarket. Jest w nim automatyczny zraszacz, który pomaga utrzymać produkty w świeżości. Jak tylko zacznie pracować, słyszysz odgłos oddalającej się burzy i szmer wiosennego deszczu...
Kiedy przechodzisz obok nabiału, słychać ciche muczenie krów...
Gdy mijasz dział mięsny, roznosi się zapach grillowanych kiełbasek z boczkiem i cebulką...
Kiedy jesteś przy stoisku z jajkami, słychać gdakanie kur i czuć w powietrzu zapach smażonych jajek...
Z miejscowej piekarni powala zapach świeżo wypieczonego chleba i ciasteczek...
Ale nigdy więcej nie kupię tam papieru toaletowego...

Facet poszedł do supermarketu...

Facet poszedł do supermarketu i zauważył, że atrakcyjna kobieta wodzi za nim wzrokiem. Podszedł do niej, a ona powitała go ciepło. Był zaskoczony, bo nie mógł sobie przypomnieć skąd ją zna.
- Czy my się znamy? - zapytał
- Myślę, że jest pan ojcem jednego z moich dzieci - odpowiedziała
Teraz jego umysł cofnął się do czasu kiedy jeden jedyny raz nie był wierny żonie i powiedział:
- To ty jesteś tą striptizerką z mojego wieczoru kawalerskiego, z którą się kochałem na stole bilardowym, a wszyscy moi koledzy gapili się stojąc wokół dopóki twój chłopak nie przywalił mi kijem w tyłek?
Ona spojrzała mu w oczy i powiedziała spokojnie:
- Nie, jestem nauczycielką pańskiego syna.

Hitler. Dyskoteka w oświęcimiu...

Hitler. Dyskoteka w oświęcimiu:
-Lewa komora jak sie bawicie? - pyta hitler
-Za***iscie!!!! - Krzyczą ludzie
-Prawa komora jak sie bawicie?
-Super! - Krzyczą
-NO TO DAJEMY GAZUUU!!!!