Idzie Czerwony Kapturek przez las i widzi Pinokia. Łapie go za szmaty, rzuca o ziemie, siada na twarzy i krzyczy: - Kłam Pinokio, kłam...
Spotyka Czerwony Kapturek w lesie wilka i wilk mówi: - Podaj mi adres babci, to Cię pocałuję tam gdzie jeszcze nikt Cię nie pocałował! Czerwony Kapturek odpowiada: - No to chyba w koszyczek...
Sukcesy
Nigdy mi nie odmówiły Te, które mi się śniły. (Jan Sztaudynger)