psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

Żona do męża siedzącego...

Żona do męża siedzącego jak zwykle przed telewizorem.
- Mam dla Ciebie dobrą i złą wiadomość. Odchodzę od Ciebie!
Mąż odrywa wzrok od telewizora i mówi:
- A ta zła?

Środek nocy - trzecia...

Środek nocy - trzecia nad ranem.
Do domu powraca zmeczony po libacji z kolegami mezczyzna. Otwiera drzwi ciuchutko, delikatnie skrada sie w przedpokoju, zeby tylko nie obudzic zony. Nagle slychac zgrzyt zegara, wysuwa sie kukulka i kuka 3 razy.
-O cholera - mysli zaniepokojony mezczyzna - Ale wiem co zrobic - dokukam jeszcze 8 razy i zona nawet jak sie obudzila, bedzie myslala, ze wrocilem o 11.
Jak postanowil tak zrobil i zadowolony z siebie polozyl sie spac.
Rano budzi go zona.
- Kochanie, musisz dzisiaj wczesnie wstac..
- A po co? Przeciez dzis sobota.
- Musisz wstac i oddac zegar do naprawy...
- A co sie stalo?
- Cos jest nie w porzadku z kukulka. Wyobraz sobie zakukala w nocy 3 razy, potem zachichotala szyderczo, pare razy beknela, dokukala 8 razy i poszla do lazienki sie porzygac...

Facet odkrył nowe prezerwatywy...

Facet odkrył nowe prezerwatywy: Olimpijskie. Kupił zestaw i pokazuje go w domu żonie.
- Dlaczego te kondomy nazywają się Olimpijskie?- pyta się żona.
- Są w trzech kolorach, jak medale: złoty, srebrny i brązowy- wyjaśnia mąż.
- A jaki dziś założysz?- zalotnie pyta żona.
- Jasne, że złoty- pręży się facet.
- Tak, myślałam. Założyłbyś srebrny i choć raz doszedłbyś drugi, co?

Żona żali się mężowi:...

Żona żali się mężowi:
- Wcale o mnie nie mylisz! Ciągle tylko sport i sport. Nawet nie pamiętasz kiedy jest rocznica naszego ślubu.
- Ależ pamiętam, kochanie. To było tego samego dnia, gdy Małysz wygrał Turniej Czterech Skoczni.

Pewna para była małżeństwem...

Pewna para była małżeństwem od dwudziestu lat. Za każdym razem gdy się kochali, mąż domagał się zgaszenia światła. Tymczasem po tych 20 latach żona stwierdziła, że to nieco śmieszne. Umyśliła sobie, że złamie to jego dziwne przyzwyczajenie.
Tak więc pewnej nocy,... gdy byli w trakcie dzikiej, pełnej rozkoszy, romantycznej sesji, ona nagle zapaliła światło. Patrzy w dół. i widzi, że mąż trzyma napędzany bateriami... wibrator!
Miękki, cudowny i większy niż prawdziwy... Kompletnie wytrącona z równowagi zaczęła na niego wrzeszczeć:
- Ty dupku! Ty impotencie!!! Jak mogłeś okłamywać mnie przez te wszystkie lata! Lepiej się wytłumacz!!!
Mąż spojrzał prosto w jej oczy i spokojnie powiedział:
- Wytłumaczę Ci skąd ten wibrator... ale ty najpierw wytłumacz skąd mamy dzieci...

- Wspaniały film! Zobacz...

- Wspaniały film! Zobacz jak on ją kocha!
- A wiesz ile mu za to płacą?

Wraca żona z pracy i mówi:...

Wraca żona z pracy i mówi:
- Wiesz kochanie dziś w metrze ustąpiło mi miejsca 2 mężczyzn.
Mąż na to:
- I co, zmieściłaś się?

Pewien facet podejrzewając...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Skąd się biorą awantury...

Skąd się biorą awantury domowe...?...
ku przestrodze!

Żona dała mi do zrozumienia, co chce dostać na rocznicę ślubu.
- Chcę coś błyszczącego, co leci od zera do setki w
ciągu 3 sekund.
Wobec tego kupiłem jej wagę....
I wtedy zaczęła się awantura.

Gdy wróciłem wczoraj do domu, żona domagała się, żebym
ją zabrał w jakieś drogie miejsce.
Wobec tego zabrałem ją na stację benzynową....
I wtedy zaczęła się awantura.

Gdy skończyłem 65 lat, poszedłem do ZUS, żeby złożyć
podanie o emeryturę.
Niestety, zapomniałem wziąć z domu legitymację
ubezpieczeniową, więc powiedziałem panience w okienku, że wrócę
później.
Panienka na to: Proszę rozpiąć koszulę.
Gdy to zrobiłem, panienka powiedziała: - Te siwe włosy
na pana piersi są dla mnie wystarczającym dowodem na to, że jest pan w
wieku emerytalnym. Nie potrzebuje pan chodzić do domu po legitymację.
Gdy opowiedziałem o tym żonie, ona powiedziała: -
Powinieneś był spuścić spodnie. Wtedy byś dostał też rentę
inwalidzką....
I wtedy zaczęła się awantura.

Poszliśmy z żoną na spotkanie maturzystów z mojej
szkoły, wiele lat po maturze. Zauważyłem pijaną kobietę, siedzącą
samotnie przy sąsiednim stoliku.
Żona spytała:- Kto to jest?
Odpowiedziałem: - To moja była sympatia. Słyszałem, że
gdy przerwaliśmy nasz romans, ona zaczęła pić i od tej pory nigdy nie
była trzeźwa.
Żona na to: - Kto by pomyślał, że człowiek może coś
świętować tak długo?
I wtedy zaczęła się awantura.

Żona mówi do mnie - Już się nie kochaliśmy ze dwa lata...
A ja do niej: - Chyba ty.
I wtedy zaczęła się awantura.

Mąż wpatruje się w świadectwo ślubu.
- Czego tam szukasz? - pyta żona.
- Terminu ważności!
I wtedy zaczęła się awantura.

Żona do męża:
- Mam dla Ciebie dwie wiadomości. Dobrą i złą.
- No słucham.
- Odchodzę od Ciebie.
- O.K., a ta zła?
I wtedy zaczęła się awantura.

Mąż pyta żonę:
- Kochanie, co byś zrobiła gdybym wygrał w totka?
- Wzięłabym połowę wygranej i odeszła od ciebie - oświadcza żona.
- Trafiłem trójkę, masz osiem złotych i wyp****! - odpowiada mąż
I wtedy zaczęła się awantura.

Żona mówi do męża:
- Kochanie jutro jest rocznica naszego ślubu - jak ją uczcimy?
Na to mąż odpowiada:
- Może minutą ciszy?
I wtedy zaczęła się awantura.

Wściekły mąż wpada do domu i mówi do żony:
- Wiesz co, ten facet spod piątki spał już z prawie ze
wszystkimi kobietami z naszego bloku, oprócz jednej.
Żona po chwili zastanowienia:
- Hmm... to musi być ta Nowakowa spod trójki...
I wtedy zaczęła się awantura.

Żona do męża:
- Zobacz, ja muszę prać, prasować, sprzątać, nigdzie nie
mogę wyjść, czuję się jak Kopciuszek.
Mąż na to:
- A nie mówiłem, że ze mną będzie ci jak w bajce?
I wtedy zaczęła się awantura.

Ksiądz podczas mszy w kościele:
- Małżeństwo to tak jakby dwa okręty spotkały się w porcie.
Jeden z mężczyzn odzywa się szeptem do kolegi:
- To ja chyba trafiłem na okręt wojenny

- Tak się wczoraj uśmiałam w tym teatrze, kochany, że
wróciłam do domu półżywa...
- Powinnaś najdroższa pójść jeszcze raz na ten spektakl...
I wtedy zaczęła się awantura.

Mąż do żony:
- Słuchaj! Jak nie będziesz jęczała podczas seksu, to
słowo daję rozwiodę się z Tobą!
- Żona wzięła to sobie do serca, ale na wszelki wypadek
przy następnej okazji pyta męża:
- Już mam jęczeć?
- Nie teraz. Powiem Ci kiedy i wtedy zacznij - tylko głośno.
Za jakiś czas mąż prawie w ekstazie:
- Teraz jęcz, teraz!!!
Żona:
- Olaboga!!!! Dzieci butów nie mają na zimę, ja w starej
sukience chodzę, cukier podrożał...
I wtedy zaczęła się awantura.

- Bandyta wchodzi do banku, kradnie pieniądze z kasy, po
czym podchodzi do jednego z klientów i pyta:
- Widziałeś, co zrobiłem?
- Tak i mam zamiar zadzwonić na policję.
Złodziej przyłożył mu pistolet do głowy i go zastrzelił.
Podszedł do następnego klienta z tym samym pytaniem - na co ten
odpowiada:
- Nic nie widziałem i nic nie słyszałem, ale moja żona widziała.
I wtedy zaczęła się awantura.

Franek zwierza się Ryśkowi:
- Moja stara przysięgła, że mnie zostawi, jak nie przestanę pić.
- I co?
- Będzie mi jej brakowało.

- Hej Zenek. Zbieraj się i chodź do mnie, pogramy w szachy.
- Nie mogę. Żona mi zmarła.
- To dam Ci grać czarnymi.

Wraca chłop do domu z...

Wraca chłop do domu z delegacji, wita się, wręcza prezenty. W końcu zasiada przed michą i telewizorem. Patrzy dookoła i woła do
pięcioletniej córeczki:
- Dziubasku, czy widziałaś gdzieś pilota?
- Pilota? Nie widziałam... Ale był listonosz, hydraulik i kilka razy sąsiad z naprzeciwka...