#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Rozmawia dwójka dzieci...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Bo wprawa przychodzi...

Bo wprawa przychodzi z wiekiem:
Z wiekiem mężczyzna dochodzi do wprawy jeśli chodzi o sex i czas jego trwania. Może np. cały wieczór surfować po stronach porno, a następnie położyć się obok swojej kobiety i... spokojnie zasnąć.

Z wykładu o ptakach:...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Przed drzwiami szpitala...

Przed drzwiami szpitala stoi inteligentnie wyglądający facet, z wyciągniętą ręką i kartką: "Zbieram na operację. Pomocy!" Mija go jakaś matrona i zniesmaczona mówi:
- Jak panu nie wstyd, tak ludzi oszukiwać?! Tu jest państwowy szpital, operacje są za darmo!
- To to ja wiem, droga pani, i owszem, jest mi bardzo wstyd, ale ja tu jestem chirurgiem...

Do sklepu zoologicznego...

Do sklepu zoologicznego wpada facet:
- Czy macie coś na szczury?
- Mamy trutkę za 20 zł i supernowoczesną i skuteczną maść za 150 zł.
- Wybiorę chyba tę droższą maść, widzi pan, mam straszny kłopot ze szczurami, muszę szybko się ich pozbyć...
- Maść na pewno pomoże. Wystarczy złapać szczura i zacząć wcierać mu maść na początku na nosek (tu sprzedawca pokazuje koliste ruchy), później przewrócić go na plecy i smarować po brzuszku, następnie postawić go na nóżki i wcierać przez 10 sekund. 5 minut i nie ma bata, szczur zdycha.
Facet uradowany bierze dwie tubki maści, wybiega ze sklepu, ale po chwili wraca krzycząc:
- Panie, ale jak ja już złapię tego szczura, to ja mu przecież mogę siekierą łeb odrąbać!!
- Widzi pan - odpowiada ekspedient. - Jedni lubią tak, inni tak...

- Stanisław, przecież...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

BŁOGOSłAWIONY...

BŁOGOSłAWIONY

Moja żona poszła na targ coś kupić. Wchodzi do warzywniaka a tam w kolejce dwie babeczki i jakiś chłop i znowu babeczka. Staje w kolejkę i czeka. Tymczasem na początku dyskusja wre - otóż sprzedawczyni w widocznej ciąży zainteresowała się tym, że pierwsza babeczka kupuje coś kwaśnego, jakieś ogórki czy coś, co podobno świadczyć miało o tym, że i ona może być w stanie błogosławionym. Babom wiele nie trzeba więc wszystkie cztery z zapałem rzucają rewelacjami na temat zachcianek, kwaśności, ciąży, modelu rodziny, atrakcjach związanych z ciążą itd. itp. Tymczasem facet zaczyna coraz głośniej wiercić się, fukać i sapać. Widać, że się śpieszy. W końcu dawał już tak oczywiste znaki, że się babeczki pokapowały, złypały go z góry na dół, z dołu do góry, ale rozmowę zakończyły. Kupiły co trzeba i pakują w torby, tymczasem pani sprzedawczyni zajęła się panem:
- Co podać?
- Dwa kilo kapusty kiszonej...

Pewnym ludziom bardzo...

Pewnym ludziom bardzo zależało na dobrym wychowaniu swojej córki. Zwracali jej uwagę, że dziewczynie w stanie panieńskim nie wypada pić alkoholu, szczególnie w obecności rodziców narzeczonego. Jednak gdy na proszonym obiedzie na pytanie, czy napije się wina, odpowiedziała: "Dziękuję, ale w moim stanie to niewskazane", to nie wzbudziło to zachwytu, a wręcz panikę. Ciekawe, gdzie popełniono błąd?

- Kochanie, weź się przykryj!...

- Kochanie, weź się przykryj!
- Ale mi jest dobrze!
- Ale mi jest niedobrze!!!

- Wnusiu! Wnuuuuusiuu!...

- Wnusiu! Wnuuuuusiuu!
- Co dziadku? Co byś chciał?
- A opowiedz mi wnusiu jak to walczyłem na froncie w czasie wojny...