psy
emu
#it
hit
fut
lek
syn

Cichy szept kobiety....

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Humor z zeszytów szkolnych:...

Humor z zeszytów szkolnych:
- Kaj i Gerda nie byli ani siostrą, ani bratem, tylko rodzeństwem.
- Nasz pies ma trzy lata, długi ogon i niebieskie oczy, zupełnie jak nasz tatuś.
- Jeż i jaskółka to zwierzęta, które pomagają rolnikowi w zjadaniu robaków.
- Gdy przyjrzymy się uważnie ogonowi żaby, to zauważymy, że ona całkiem go nie ma.
- Pszczoła gryzie tyłem, bo przód ma do zbierania miodu.
- Stolicą Polski jest przeważnie Warszawa.
- Harfa jest podobna do łabędzia, tylko gorzej pływa.
- Rośliny motylkowe to te, na których siadają motyle, żeby się zapylać.
- W zimie należy dokarmiać zwierzęta leśne, żeby były smaczne na wiosnę.
- Wewnątrz naszego ciała znajduje się kij, zwany kręgosłupem. Na jednym jego końcu siedzi głowa, a na drugim siedzimy my.
- Syzyf wtaczał ciężki kamień pod górę, a ten mu ciągle spadał na koniec.
- Dawniej ludzie żyli w biedzie. Mieli reumatyzm i dużo dzieci i to wszystko z wilgoci.

Wiesz, że jesteś dobry,...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Ściąłem drzewo......

Ściąłem drzewo...
Zbudowałem z niego dom...
Przekonałem kobietę, żeby miała ze mną syna...

A to wszystko jedną siekierą!

Moja żona w jakimś tajnym...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Lublin....

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

KWIACIARNIA JAK KAŻDA INNA...

KWIACIARNIA JAK KAŻDA INNA

- Kwiaty pani ma? - pyta klientka mnie przed chwilą.
Wzięłam wdech, coby jej wymienić całą resztę mojego bogatego asortymentu, ale dalsze słowa pani starszej spuściły ze mnie powietrze jak z pękniętego balonika odpustowego:
- A patelnię dostanę?

SMUTNA RZECZYWISTOŚĆ...

SMUTNA RZECZYWISTOŚĆ

Jechałem sobie doskonale zatłoczonym autobusem, stojąc nad jakąś mamą i jej pociechą. Pociecha owa była w wieku pytającym, więc przez całą drogę trwało intensywne tłumaczenie otaczającej rzeczywistości, w pewnym momencie wywiązał się taki dialog:
synek [s] - Mama, kiedy dojedziemy?
mama [m] - Jeszcze trochę.
[s] - A czemu tyle?
[m] - Bo tyle musi być.
[s] - A jakby pan policjant prowadził, to już byśmy byli na miejscu.
[m] (z emfazą) - To nie jest film akcji synu, to Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne!

Trener mówi do Wałujewa....

Trener mówi do Wałujewa.
- Nikołaj tyle razy powtarzałam abyś nie dłubał, zwłaszcza publicznie, w nosie.

- Trenerze, ale wszyscy ludzie dłubią w nosie. Odpowiada Wałujew.
- Tak, ale nie w rękawicach bokserskich.

- Kochanie... Kupiłeś...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.