Wraca mąż łajza do domu i od progu się żali: - Kochanie, kochanie jakiś facet dzisiaj w tramwaju miał zamiar mnie w głowę uderzyć. - Skąd wiesz, że miał zamiar? - No jakby nie miał to by nie uderzył
Menel w sklepie: - Jest piwo? Pani: - Nie ma. Menel: - A co jest? Pani: - Kola, woda... Menel: - Nie! Co jest że piwa nie ma!?!?
Wchodzi facet do urzędu i chce jakoś zagaić
- Dzień dobry! O, ile tu much lata!
- Dokładnie 78. Ta z lewej jest kulawa...
- O jaka fajna puszysta kuleczka! To kotek czy kotka? - Po uszach nie umie pani poznać? - Po uszach? Nie umiem. - To królik.
Wszyscy mają normalne żony. Tylko moja zamiast orgazmu symuluje gotowanie rosołu.