psy
lek
fut
emu
#it
hit
syn

Małpa do żyrafy:...

Małpa do żyrafy:
- Żyrafo, jak to jest mieć taką długą szyję?
- A wiesz, zarombiście. Na wiosnę, jak jesz te świeże listki, to taka woń się rozpływa świeża po całej szyi. W lecie, gdy jem dojrzałe kwiaty, to tak łagodnie pieszczą mi cały przełyk.
- A w jesieni?
- No wiesz, jak jem te uschnięte liście to taki herbaciany, miły aromat czuję na całej długości szyi.
Małpa tak słucha, patrzy na tą żyafę i pyta:
- Żyrafo, a żygałaś Ty kiedyś?

OJCOWSKA DUMA...

OJCOWSKA DUMA

W zeszłą niedziele, jak co tydzień, udałem się z moim trzy i pół letnim synkiem do pobliskiego marketu na mszę ku chwale mamony. Jak zwykle napełniliśmy wózek kupą potrzebnych i niepotrzebnych rzeczy. Gdy staliśmy już w kolejce do kasy, mój synek powiedział:
- Tata zapomniałeś najważniejszego.
W myślach przeleciałem listę zakupów oraz zabawki, które obiecałem mu kupić. Wszystko było.
- Czego zapomniałem kupić synku?
- Nie kupiłeś sobie piwka.
Naprawdę jestem z niego dumny. Już teraz wiem, że na starość będzie dla mnie podporą.

Wchodzi facet do sklepu...

Wchodzi facet do sklepu zoologicznego, aby kupić myszkę dla swego pytona. Obok pojemnika z myszkami - klatka z papugą. Facio podchodzi bliżej, a papuga jak nie ryknie:
- Rozporrrek otwarrrty!
Gościu się czerwieni i zamyka rozporek.
- Dziurrrrra w porrrtkach!
Gostek robi się bordowy i majta rękami po portkach.
- Sznurrrrrówka rozwiązannnna!
Facio pochyla się, by zawiązac but.
- Pierrrrrdnąłeś!
Gościu, bordowy ze wstydu, spierdziela ze sklepu. Papuga odwraca się w stronę klatki z myszami:
- Innocenty, juz OK. Ale stawka jak zwykle!

POMYLIŁ PIĘTRA...

POMYLIŁ PIĘTRA

Tuż przed świętami męczę się ja na siłowni w piwnicy koszarowca, na zewnątrz odbywa się szkolenie saperskie. Raz po raz słychać okrzyk:
- Uwagaaaa!
...i po chwili wybuch, aż się szyby trzęsą. Po przewaleniu odpowiedniej ilości żelastwa, idę sobie pod prysznic obok siłowni, gdzie pluszczą się ci, co wcześniej skończyli. W pewnym momencie na zewnątrz słychać jakieś wrzaski, których treść zagłusza szum wody. Po chwili, na schodach, tupot ciężkich buciorów, otwierają się drzwi, wchodzi jakiś pechowy saper - oczy przestraszone, gęba osmalona, rozerwany rękaw od "moro", na twarzy trochę krwi. Spod sąsiedniego prysznica słyszę:
- Nieee gościu, piekło piętro niżej...

Co pomyślały moje płuca...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Czemu się gapisz na...

- Czemu się gapisz na to krzesło?
- Lekarz mi kazał.
- Co konkretnie powiedział?
- Mam czasem dać odpocząć oczom.

- Eko Sexshop - Wyroby...

- Eko Sexshop - Wyroby z drewna, witam panią! Co panią do nas sprowadza?
- Sęk w tym...

Automatyczna sekretarka:...

Automatyczna sekretarka:
- Dziś jest tak piękny dzień, że siedzę i raduję się chwilą. Dlatego nie mogę podejść do telefonu. Mam nadzieję, że tobie też jest przyjemnie. Moje hasło na dziś - "Podziel się miłością". Proszę mówić po sygnale. Biiip...
- Halo? Dzwonię z kliniki wenerologicznej. Wynik analizy jest pozytywny. Proszę czasowo zaprzestać dzielenia się miłością.

Płonie rafineria. Kilka...

Płonie rafineria. Kilka jednostek Państwowej Straży Pożarnej bezradnie patrzy na buchające płomienie i eksplozje. W pewnym momencie pojawia się pojazd Ochotniczej Straży Pożarnej. 30 Star mija jednostki PSP taranując ogrodzenie. Ochotnicy wypadają z pojazdu i błyskawicznie gaszą pożar. Wojewoda po przekazaniu gratulacji przechodzi do konkretów:
-Panowie, jak mogę się Wam odwdzięczyć za tą akcję?? Jest coś czego potrzebujecie w jednostce??
- Nooo, w pierwszej kolejności to przydałoby się zrobić hamulce w Starze...

Głośne walenie w ściany,...

Głośne walenie w ściany, zbudziło jednej nocy w hotelu, całkiem sporą grupę gości. Menadżer hotelu udał sie do pokoju, z którego rozchodził się hałas, zapukał kilka razy. Ponieważ nie było odpowiedzi, wszedł nie czekając na zaproszenie. Gdy wszedł, zobaczył staruszka okładającego pięściami ściany.
- Co pan robi?! - zapytał poirytowany menadżer - Proszę natychmiast przestać, budzi pan wszystkich w hotelu!
- Gdzieś mam hotel i was wszystkich! - krzyknął staruszek - Właśnie mam erekcję!
- No dobrze - odrzekł menadżer - ale czy z tego powodu musi pan tłuc pięściami w ścianę?
- Muszę, bo to moja pierwsza erekcja od lat, a moje poskręcane reumatyzmem dłonie nie chcą się otworzyć!