psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

TO NAPRAWDE WAŻNE SPOTKANIE...

TO NAPRAWDE WAŻNE SPOTKANIE

Mój wspólnik prowadzi drugą firmę wraz ze swoim teściem. W środę, dwa tygodnie temu, mieli umówione spotkanie w Warszawie, na które mieli się wybrać wspólnie. W ciągu dnia mój wspólnik odbiera telefon od teścia:
- Cześć Łukasz. Słuchaj właśnie siedzę w pociągu do Warszawy, jadę na to spotkanie i czegoś mi brakuje. I tak myślę i myślę, i wreszcie sobie przypomniałem, że miałeś jechać ze mną.
- No tak...
- To czemu nie pojechałeś?
- No bo... Dzisiaj jest wtorek...

- Codziennie wieczorem...

- Codziennie wieczorem spisuję wszystkie swoje myśli - opowiada blondynka brunetce
- Od dawna to robisz?
- Od trzech lat! Niedługo będę już miała całą stronę...

- Wiesz, Zenek, dziś...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Czy rózni się jeż-chłopczyk...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

AIDA...

AIDA

Oglądam ci ja wczorajszy dziennik przy śniadaniu. Nagle wskakuje reklama: MARZEC 20-go MUSICAL ELTONA JOHNA I TIMA RICE "AIDA"!
Czekałem na ten show od ponad roku. Więc wołam do mojej, która jest w łazience:
- Hurra, Aida!
Na co moja Hanyska (made in Katowice):
- A gdzie idziesz?

Zasady grzeczności obowiązują...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Jaka jest różnica między...

- Jaka jest różnica między Kubicą a Heidfeldem?
- Heidfeld jedzie dzięki mechanikom, a Kubica pomimo nich.

Teatr Narodowy. Opera...

Teatr Narodowy. Opera 'Halka'. Koleś ogląda przedstawienie i nagle czuje wielki smród. Pochyla się do sąsiada i szepce:
- Panie kolego, czyżbyś się pan zesrał?!
- Tak. A o co chodzi?

KRWAWY HUMOR...

KRWAWY HUMOR

Był w centrum grodu Kraka przy nie istniejącej już jednostce wojskowej na ul. Rajskiej sklep mięsny, w którym zazwyczaj można się było zaopatrzyć nieco lepiej w cokolwiek nadającego się do zjedzenia, a co robiło za życia ’muu’ lub ’kwi’. Rzeźnik tamtejszy znany był z nieco ciężkiego poczucia humoru.

Tak to razu pewnego wspomnianemu rzeźnikowi tasak się nieco omsknął i dość solidnie naruszył palec wskazujący, rozcinając skórę wzdłuż tegoż palucha. Niezrażony niczym rzeźnik - jakby nie było - wojskowy - nie zważając na patrzące z przerażeniem panie w kolejce, wyciągnął naderżnięty palec ku górze, pooglądał - ocenił sytuację chłodnym okiem, po czym... położył szybko na blacie i szybkim ruchem odciął z szelmowskim uśmiechem resztę zwisającej skórki... Nie pamiętam ile osób uciekło.

Innym razem, rozdając upragnione przez gawiedź świńskie kopytki i ogonki tudzież inne uszy, uradowany rzeźnik w niecodziennym humorze wziął swój wspaniały tasak i trzymając go w artystycznej pozie rzucił głośno w tłum:
- "Komu jeszcze po ryju?"

Razu pewnego kobiecina wybrzydzała strasznie chcąc wyrwać co ładniejszy kawałeczek czegośtam kiedyś muczącego. Nic co rzeźnik oferował jakoś nie podchodziło klientce, ale kątem oka wypatrzyła delikwentka kawałek krówki, który jej w końcu pasował. Rzecze więc do naszego rzeźnika:
- O! o! tam pan ma - na pieńku!.
- Na pieńku, to zaraz paniusia ze mną miała będzie, bo mnie tu kolejka stoi - odrzekł rzeźnik.

Aikido to taka sztuka,...

Aikido to taka sztuka, w której wykorzystuje się energię przeciwnika. Czyli jak kradnę prąd z niemieckiej firmy dystrybucyjnej i gaz z rosyjskiego rurociągu to znaczy, że uprawiam aikido?