psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

Przeglądałem ostatnio...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Rzucałeś palenie - nie...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Pani Stefania, dawna...

Pani Stefania, dawna kościelna organistka, miała już 80 lat i była ogólnie lubiana i szanowana za swoją dobroć dla wszystkich. Pewnego wiosennego dnia postanowił odwiedzić ją miejscowy pastor. Zaprosiła go do swego pokoju, gdzie w rogu stały małe, domowe organy. Tym co przykuło szczególna uwagę pastora, była przezroczysta bańka z wodą, po powierzchni której coś pływało. To co zobaczył pastor przyprawiło go niemal o szok, zadyszkę i poważny wstrząs - na powierzchni wody pływała prezerwatywa. " Pewnie coś się jej pomieszało w głowie na starość", pomyślał i postanowił, że nie będzie o nic pytał, pomimo że ciekawość go zżerała.
Kiedy Stefania wróciła z ciastkami i herbatą, rozpoczęli rozmowę. Pastor długo powstrzymywał się od pytania o bańkę z wodą, w końcu jednak nie wytrzymał:
- Pani Stefanio - pyta wskazując na bańkę - może mi pani powiedzieć coś o tym?
- Ależ oczywiście - odparła staruszka - Czy to nie wspaniałe? Spacerowałam sobie po przedmieściu parę miesięcy temu i znalazłam mała paczuszkę. Było na niej napisane : Założyć na organ i utrzymywać w wilgoci, a zapobiegnie chorobom.
I myślę, że to działa, bo przez całą zimę nie złapałam przeziębienia...

- Zenek! Ale ty to jesteś...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Starszy pan opowiada...

Starszy pan opowiada sąsiadowi.
- Kupiłem niedawno nowy aparat słuchowy.

Kosztował mnie trzy tysiące złotych ale jest wart swojej ceny.

Świetne urządzenie.
- A jakiej marki?
- Dwunasta trzydzieści.

- Młody żonkoś pierwszy...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Starsze małżeństwo siedzi...

Starsze małżeństwo siedzi sobie w milczeniu na werandzie, od czasu do czasu huśtawka na której siedzą się zakołysze, czasem jakiś ptak coś zaśpiewa. Ogólnie jest pięknie. Nagle, ni stąd ni zowąd, kobieta uderza męża w twarz tak mocno, że ten aż wypadł w huśtawki.
- Za co to? - pyta biedny facet.
- Za trzydzieści lat nieudanego seksu.
Facet zmieszał się i nic nie powiedział. Znowu na parę długich minut nastało milczenie. Znowu ptak, powiew wiatru, delikatne pulsowanie huśtawki etc. Nagle facet wymierza żonie równie mocny cios.
- A to za co? - pyta zaskoczona kobieta.
- Za to, że musiałaś mieć porównanie.

DYSKRETNY ZAKUP...

DYSKRETNY ZAKUP

Na święta bony w pracy dostalim, do jednego marketu, wszyscy jak jeden mąż łażą z wózkami:
- A dzień dobry doktorze!
- Witam panie Marku!
- Cześć Aniu!
No cały zakład w jednym miejscu! Włożyłam se do wózka, majtasy takie specjalne, coby doopa pod kiecką sylwestrową się mieściła zgrabniej! Stoję w kolejce do kasy, i znów dzień dobry, witam, cześć...
W kolejce tłum okrutny, kasjerka kasuje moje majtole, nagle podnosi je wysoko w górę i ryczy:
- Hankaaa! Ile te majtki ściągające kosztują, kodu nie ma!

75-latka z chorobą Alzheimera...

75-latka z chorobą Alzheimera ma proces o usiłowanie kradzieży wartej 2,99 zł sałatki warzywnej.

Koszty procesu przed sądem w Świdniku mogą być setki razy wyższe od sałatki, bo sąd powołał biegłego oraz prawnika z urzędu - donosi rmf24.pl, które ujawniło całą sprawę.

Normalnie skończyłoby się na mandacie wymierzonym na miejscu. Ale policjant miał wątpliwości, czy w obliczu choroby przyłapana (już drugi raz - to jej kolejna kradzież) kobieta może odpowiadać za swój czyn, więc... skierował sprawę do sądu, który to dopiero rozstrzygnie. A to będzie kosztować.

Nie tylko czas chorej emerytki, ale i konkretne pieniądze wymiaru sprawiedli­wo­ści, który zapłaci za adwokata oraz biegłych. Żeby być może na końcu orzec, że oskarżona nie może być ukarana.

Przy okazji wypłynął też kolejny absurd. Sąd nie będzie mógł w sprawie wykorzystać przepisu o niskiej szkodliwości społecznej i umorzyć sprawę. Co do zasady wykroczenia - a takim jest kradzież do 400 zł - niosą niską szkodliwość społeczną. Całe postępowanie musi się więc odbyć.

75-latce grozi areszt, prace społeczne lub grzywna.

Powiedzieć "kocham" bywa...

Powiedzieć "kocham" bywa trudno. Powiedzieć "przepraszam" czasami jeszcze trudniej. Ale powiedzieć "aminylserylprolylthreonylthreonylalanylglutamylthreonylleucylaspartylalanylthreonylarginylarginylvalyl" się po prostu ku**a NIE DA !