psy
hit
fut
lek
#it
emu
syn

Łociec bede sie żynił....

Łociec bede sie żynił. - Mówi młody gazda
- A z kim to synecku?
- A z tom Magdom od Poloków.
- Wiysz co synuś, z niom to ty sie niy mozesz łożynić, bo to twoja siostra jest.
Gazda mioł dużo pola i śwarny chłopok był to se znaloż nowom dziołche.
- Łociec bede sie żynił. - Mówi młody gazda
- A z kim to synecku?
- A z tom Hankom od Piecucha.
- Wiysz co synuś, nie wiym jak ci to pedzieć, ale z niom to ty tyz sie nie możesz łożynić, bo to tyz twoja siostra jest.
Gazda sie podłamał, siod pomyśloł i wymyślił. Na końcu wsi miyszko Andzia, ta łociec na pewno nie doszli.
Ale i tym razem łociec mówi - To tyz twoja siostra jest.
Całkiem załamany gazda siad w izbie. Przychodzi matula:
- A cóz ci to synecku?
Gazda opowiedzioł matce co jak to było z dziołchami i łojcem.
Na to matula:
- A ni to sie nie przejmuj, przeca to nie twój łociec jest.

Dawno dawno temu zszedł...

Dawno dawno temu zszedł Pan Bóg na spacer po pustyni i trafił do jakiegoś miasta. Podszedł do mieszkańców i zaproponował:
- Mam dla was przykazanie
- A jakie?
- Nie zabijaj.
- No coś ty! My Hetyci żyjemy z wojen. Potrafimy tylko wytapiać żelazo i walczyć. Bez zabijania nasz naród zginie.
Poszedł Bóg dalej i trafił do następnego miasta.
- Mam dla was przykazanie - rzekł do mieszkańców:
- A jakie?
- Nie cudzołóż.
- To chyba jakieś żarty. W naszej świątyni są najlepsze ladacznice.
Wszystkie nacje przyjeżdżają do nas się zabawić. Bez cudzołóstwa pomrzemy w nędzy.
W trzecim mieście Bóg spróbował jeszcze inaczej:
- Mam dla was przykazanie - nie kradnij.
- To jak mamy żyć - nie da się handlować z Syryjczykami nie kradnąc.
Nieco przybity Pan Bóg wrócił na pustynię. Jacyś barbarzyńcy paśli tam swoje stada. Zrezygnowany Bóg spytał:
- Chcecie mieć jakieś przykazania?
- A za ile???
- Za darmo.
- A to byśmy z dziesięć wzięli.

Przyjaciółka do przyjaciółki:...

Przyjaciółka do przyjaciółki:
- Poznałam fantastycznego faceta, a najlepsze jest to, że też mu się zajebiście podobam.
- Po czym tak wnosisz?
- Wyobraź sobie, jak na pierwszej randce zdjęłam stanik, to nawet zegarek mu stanął.

Jolę-nimfomankę ogarnęła...

Jolę-nimfomankę ogarnęła konsternacja, kiedy czekając na naprawę auta usłyszała, jak mechanik wygrzebując się spod samochodu powiedział pod nosem do siebie:
- No, ale bez francuza to ja tutaj nic nie zrobię.

- Jakie pytanie zawsze...

- Jakie pytanie zawsze pada ze strony pracodawcy w rozmowie rekrutacyjnej z elektrykiem?

- „Jak radzi Pan sobie z napięciem?”

Gdybym był na odwyku...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Jaka jest różnica między...

Jaka jest różnica między nauczycielem a nauczycielką?? Nauczyciel drapie sie po dzwonku a nauczycielka po przerwie:)..

Chłopak pyta dziewczynę:...

Chłopak pyta dziewczynę:
- Palisz?
- Palę, piję, ćpam, siedziałam w pierdlu, zajmuję się wymuszeniami, uprawiam seks, gdzie popadnie...
- O, to mamy wiele wspólnego.
- Nie gadaj, też jesteś w ósmej klasie?

DESER...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Jadłem kolację z szefem...

Jadłem kolację z szefem oraz jego żoną. Spytała mnie ona, ta szefa żona:
- Ile ziemniaków zjesz?
- Jednego poproszę, proszę pani - odrzekłem.
- Nie musisz być tak grzeczny - powiedziała pani, myśląc, że się wstydzę...
Więc rzekłem:
- Ok, jednego, głupia dziwko.