mąż po udanym wędkowaniu wraca dumny do domu i żonie w kuchni pokazuje kilkadziesiąt ryb,
na to załamana żona:
-czy ty nie możesz jak normalny człowiek... pić wódkę z kolegami na tych rybach!
Pewien mężczyzna zasłabł i rąbnął sobą jak długi. Wezwano pogotowie. Lekarz po zbadaniu na miejscu zadecydował...musimy go zabrać do szpitala! Podczas jazdy w karetce lekarz...sądząc, że mężczyzna i tak nic nie słyszy mówi do pielęgniarza:
- Biedaczysko! Nie wie tego, że dostał ataku paraliżu postępującego, który zaatakuje mu całą lewą stronę ciała...
Chory powoli wsunął rękę w dół tułowia... chwycił delikatnie swoje klejnoty do ręki i przełożył całość na prawą stronę.
Umiera chłop. Rodzina zebrała się wokół łoża śmierci, a on resztkami sił mówi do żony:
- Kiedy umrę, wyjdziesz za Fąfarę.
- Nie, nie chcę innego męża!
- To moja ostatnia wola!
- Ale dlaczego? - dziwi się żona.
- Kiedyś oszukał mnie, drań, na sprzedaży konia, teraz będzie miał za swoje!
Przed wyborami prezydenckimi:
- No i co powiesz na takich kandydatów?
- Że mamy cholerne szczęście....
- Szczęście?!
- Tak, że musimy wybrać tylko jednego.
- Panie doktorze. Niepokoję się o mojego synka.
- A dlaczego ?
- Ostatnio przesiaduje w piaskownicy. Robi babki z piasku i strasznie się do tego przykłada. Rzeźbi je i takie tam.
- Nie ma co się obawiać droga pani. Dziecko się rozwija. Uczy się.
- Ale jego żona też się martwi o niego.