psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

NIE IDŹ W STRONĘ ŚWIATŁA!...

NIE IDŹ W STRONĘ ŚWIATŁA!

Czasem coś takiego człeka najdzie, że coś dobrego by chciał zrobić więc umyśliliśmy sobie że może krew oddamy.
Fatyga z naszej strony w sumie nieduża a ktoś skorzysta więc czemu nie..
Zapakowaliśmy się w car of the year anno domini 1410 Fiata Grande Seicento i pojechaliśmy...
Po wypełnieniu niezbędnych świstków otrzymaliśmy po pięć czekolad mlecznych i po jednej gorzkiej...
Leżąc na kozetce i starając się nie patrzeć na kiwający się woreczek do którego spływała moja krew leniwie wpatrywałem się w ekran telewizora zawieszonego pod sufitem..Leciała "Moda na sukces" odcinek 10356 ...Specjalnie to puszczają żeby się ciśnienie podniosło czy coś?No i generalnie czułem się jak serek Danone "Oddaję tobie co kryję w sobie"
Chwilę później wprowadzono kumpla położono na kozetce obok. Chyba babki nie zdążyły nawet igły wbić gdy ten przewrócił ślepiami i zemdlał... No i zaczęło się pranie po pysku, nóżki w górę, nie idź w stronę światła i ogólne krzyki i huki...
Sprany na kwaśne jabłko kumpel zaraz się ocknął i przemówił
- I co? Już? Już?
- Ta już... Już to idź pan wszystkie czekolady oddać...
Woreczek powoli się napełniał,wcześniej chciałem powiedzieć żeby przełączyły tę "Modę" na coś innego ale w sumie nie chciałem dostać po ryju...

Co ma wspólnego pokój...

Co ma wspólnego pokój dziecinny i Bolesław Chrobry?
.
.
.

.
.
Tu i tu dziecko Mieszka.

ALE JAJA!...

ALE JAJA!

Dostaliśmy od firmy gadżety dla klientów swych w postaci jajek (czerwonych i zielonych). Nie lubię jak ktoś dostanie czerwone, a prosi o zielone i na odwrót,
więc zagajam....
[J]a - Zanim złożę życzenia... Woli pani zielone czy czerwone?
[K]lientka) - Hmm no sama nie wiem... A o co chodzi?
[J] - No bo mam dwa jajka...
[K] - Hmmm no wiem... I co?
[J] - No bo jedno jest czerwone, a drugie zielone... - staram się być bardziej precyzyjny.
[K] - O boże, a co się panu stało???

Sasza po ??lubie przyje??d??a...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Stefku, a może zdecydujemy...

- Stefku, a może zdecydujemy się na drugie dziecko? Jaśkowi przydałaby siostrzyczka...
- No co ty, Halina. Nie pamiętasz już? Najpierw podarty ze złości test ciążowy i porozbijane talerze, potem stres na badaniu prenatalnym, ciągłe gratulacje od rodziny i znajomych, mało snu, bóle i wymioty, problemy finansowe!
- Może masz rację, nie wiem czy chcę przez to jeszcze raz przechodzić...
- Na pewno mam rację. Zwłaszcza, że dla ciebie to też nie był lekki okres.

Sędzia zwraca się do...

Sędzia zwraca się do poszkodowanej:
- Więc samochód potrącił panią, gdy przechodziła pani przez jezdnię na pasach... Gdzie pani została uderzona?
- Jakby to powiedzieć... - kryguje się kobieta - Gdybym była samochodem, miałabym w tym miejscu tablicę rejestracyjną.

Dwóch facetów spotyka...

Dwóch facetów spotyka się na spacerze z psami. Właściciele zaczynają rozmawiać, psy kręcą się wokół nich. W którymś momencie jeden z psów podchodzi do ściany pobliskiego budynku celem oznakowania terytorium. Podnosi nogę i załatwia sprawę „po psiemu”. Zauważa to drugi pies, natychmiast podbiega do ściany i przystępuje do tej samej czynności. Z tym tylko, że zamiast podnieść jedną tylną łapę, podnosi obydwie przednie, opiera je o ścianę i dopiero wtedy, stojąc na tylnych nogach, załatwia swoją potrzebę.
Właściciel pierwszego psa przygląda się temu ze zdumieniem:
- Łaaał! Jak pan go tego nauczył?
- Nie uczyłem go. Zawsze tak robi, odkąd raz płot się na niego przewrócił.

Przychodzi baba z trzema...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

INFOLINIA...

INFOLINIA

Pracuję na infolini (czy raczej w Biurze Obsługi Klienta) jednego z operatorów komórkowych, sytuacja z pracy.
Potworna kolejka, ludzie dzwonią jakby Czarnobyl powtórzyło, a jest godzina jeszcze przed 8. Dodzwonił się do mnie klient, więc się grzecznie witam:
- Dzień dobry (nazwa operatora). W czym mogę pomóc?
- Cóż to się dzieje?! Z 15 minut tej waszej cholernej muzyki słucham! Czemu nikt nie odbierał?!
- Proszę Pana, jest w tej chwili bardzo duża liczba połączeń, a konsultantów niestety ograniczona ilość, oczekiwał Pan w kolejce...
- Co?! To co za idioci dzwonią do was w poniedziałek o tej porze?!

Stoi przy drodze mała...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.