psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

Na siłowni, młodzieniec...

Na siłowni, młodzieniec do trenera:
- Jak pan sądzi, jakie urządzenie zrobi największe wrażenie na mojej dziewczynie?
- Bankomat. Stoi przed siłownią.

Pewien Żyd słynął ze...

Pewien Żyd słynął ze sknerstwa. Ością w oku były mu wysokie rachunki za gaz i prąd. Zapłacił więc pewnemu szemranemu fachowcowi z Nalewek, aby ten nauczył go cofać liczniki.
Umiejętność ta wielce go ucieszyła, można nawet powiedzieć, że stała się jego nowym hobby.
Przyszedł wreszcie ten długo przez Żyda oczekiwany dzień, kiedy pojawił się fachowiec z elektrociepłowni w celu odczytania liczników. Spisał, sprawdził wszystko dwa razy i powiedział ze złym błyskiem w oku:
- Gratuluje panie Rozencwajg, jesteśmy panu winni 927 zł i 36 groszy...

DEFEKT...

DEFEKT

Lekcja fizyki, ostatnio dyrektorka szkoły jest na wszystkich cięta i zdarza się jej "wizytować" różne lekcje, różnych nauczycieli, w celu znalezienia "haków" na swoich pracowników, lecz jestem pewien, że takiej sytuacji nie przewidziała.
Jest lekcja, nauczyciel przeprowadza doświadczenie, w pewnym momencie silniczek (element doświadczenia) przestaje działać. Reakcja na zaistniałą sytuację nauczyciela:
- Cóż, jest tu pewien defekt, ale nie będziemy się tym przejmować, a na pewno nie za takie pieniądze, jakie mi tu płacą...

W południe noworoczne...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Kochanie. A jakie jest...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Rozmawia optymista z...

Rozmawia optymista z pesymistą. Pesymista narzeka:
- Jak ja mam już wszystkiego dość! Trzeci dzień wyspać się nie mogę! Ile można!
Na co optymista:
- Nie przesadzaj, wyśpisz się na tamtym świecie...
- No tak, ale to jeszcze tyle czekać trzeba...

W barze klient się przechwala:...

W barze klient się przechwala:
- Zawsze w kieszeni mam karteczkę z adresem i jak się nawalę jak wór, dowożą mnie na miejsce.
- A co tam masz napisane?
- Francja, Paryż, Montmartre.
- Kuźwa, przecież mieszkasz w Radomiu!
- Ale już kilka razy Paryż zwiedziłem.

Żona do męża:...

Żona do męża:
- Dlaczego ty wszystkim mówisz, że ożeniłeś się ze mną dla pieniędzy? Przecież ja nie mam żadnych pieniędzy!
- A co mam mówić?

Do stojącego na ulicy...

Do stojącego na ulicy policjanta podchodzi lekko podchmielony student i pyta:
- Czy można powiedzieć na policjanta osioł?
- Nie można. Zapłaci pan wówczas mandat za obrazę władzy.
- A w takim razie czy można do osła powiedzieć policjant?
- To panu wolno.
- Dziękuję, panie policjancie...

Trzy młode kobitki przy...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.