Dzisiaj śmiałam się tak mocno, że napój poleciał mi nosem przy kolesiu, który mi się strasznie podoba. Rozbawiło mnie to jeszcze bardziej i rechocząc niechcący puściłam głośnego bąka.
Na kąpielisku: - A ty, chłopczyku, czemu się nie kąpiesz? - Bo pływać nie umiem, a siku mi się nie chce.
Idzie żółw bez skorupy. - Co się stało? - pytają koledzy. - Wyprowadziłem się z domu.