W poradni małżeńskiej kazano mi i żonie opisać się nawzajem w trzech słowach.
Żona powiedziała "nieczuły, ale szczery".
Odpowiedziałem "gruba i brzydka".
Więc obydwoje mieliśmy rację.
Najgorszy męski koszmar senny to:
- Musi prosić żonę o pieniądze;
- Kobieta jest jego szefem;
- Małżonka dostaje amnezji i zapomina jak się gotuje;
- Mecz Ligi Mistrzów zostaje przełożony, ze względu na specjalny odcinek Klanu;
Tatuś do córuni:
- Co tam mieszasz, kochanie, w tym garnuszku?
- Kleik.
- Daj spróbować. Mlasku, mlasku… Hmmmm... Dziwnie smakuje…
- Bo to kleik do papieru…