psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

Młoda kobieta prowadzi...

Młoda kobieta prowadzi wózek z niemowlakiem. Spotyka dawno nie widzianą znajomą. Ta od razu zachwyca się dzidziusiem:
-Jaki śliczny bobas, podobny do twojego męża jak dwie krople wody!
Na to koleżanka:
-Hmm...ale to chora sąsiadka poprosiła mnie, żebym wyszła z jej dzieckiem na spacer...

Pani w szkole pyta dzieci:...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Warszawa. Lato, środek...

Warszawa. Lato, środek lipca. Aleja Krakowska. Godziny szczytu. Autobus miejski odjeżdża z przystanku. Drzwi zamykają się i szczekaczka zapowiada:
- Następny przystanek - 17 Stycznia.
Jakiś koleś rzuca:
- Takiego korka jeszcze nie widziałem...

- Słuchaj dlaczego mówicie...

- Słuchaj dlaczego mówicie na tą panienkę Grypa?
- A, bo widzisz, grypę to miał każdy.

BIAŁA ŚMIERĆ...

BIAŁA ŚMIERĆ

Siedziałem przy barze, obok pewna urocza brunetka zamawiała kawę, jeszcze dalej "siedział" kompletnie zalany, prawie nieprzytomny osobnik.
Brunetka do barmana:
- I dwa razy cukier poproszę.
Zdecydowałem się zagaić:
- No co ty, przecież cukier to biała śmierć.
Na co ożywił się ów nieznajomy, podniósł na nią nieprzytomny wzrok i z pełną powagą oznajmił:
- Sól to biała śmierć. Cukier to skryty morderca...

- Nijak nie mogę rozszyfrować...

- Nijak nie mogę rozszyfrować hieroglifów na tym papirusie - żali się student profesorowi.
Profesor zerka i odpowiada:
- I co tu niepojętego? Zwykła recepta wypisana przez lekarza faraona.

Idą dwie prostytutki...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Wiesz Franek, tak naprawdę...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Przychodzi kobieta do...

Przychodzi kobieta do lekarza:
- Panie doktorze żyję w takim stresie, że nie wyrabiam psychicznie, co robić?
- Droga pani proszę kupić sobie dres i wyjechać do sanatorium tam pani odpocznie a stres minie.
Po miesiącu wraca, spotyka lekarza szczęśliwa woła:
- PANIE DOKTORZE! ANI STRESU, ANI DRESU, ANI OKRESU ANI ch**a ADRESU.......

Syn wraca ze szkoły....

Syn wraca ze szkoły.
- Jak było? - Pyta mama.
- Na pięć!
- Naprawę?
- Tak. Dwójka z polskiego, dwójka z matmy i pała z historii.