#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

W sklepie:...

W sklepie:
- Poproszę papier toaletowy.
- Jaki kolor?
- Wszystko jedno, byle nie biały, bo za szybko się brudzi.

Pani na lekcji geografii...

Pani na lekcji geografii pyta Jasia:
Pani: - Jasiu pokaż Włochy
Jasiu: - Alaskę też?

Telefon do działu technicznego...

Telefon do działu technicznego.
- Halo, z kim rozmawiam?
- A z kim pani chce?
- Z kimkolwiek!
- To ja.

U mnie wszystko w porządku. ...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Zmęczony podróżą facet...

Zmęczony podróżą facet przybywa do hotelu. Bardzo zmęczony całodzienną podróżą, prosi recepcjonistę o pojedynczy pokój. W czasie gdy recepcjonista wypełniał dokumenty, podróżny rozglądał się dookoła. W holu zauważył blondynkę, sex bomba. Mówi recepcjoniście, żeby się chwilę wstrzymał, bo zaraz wróci. Wrócił z ową blondynką.
- Ach, co za niesamowite spotkanie, moja "żona" tutaj. Chyba będę potrzebował podwójnego pokoju na tę noc.
Życzenie klienta rozkazem. Rano przychodzi uregulować rachunek.
- 3000 euro ?! Co to ma znaczyć ?! Spędziłem tutaj tylko jedną noc !
- Pan jedną, ale pańska żona już 3 tygodnie.

SZACUNEK W SKUPIE...

SZACUNEK W SKUPIE

Zbierałam puszki. Takie po napojach. Koleżanka jest nauczycielką w biednej wiosce, i tam jak dzieciaki naznosiły puszek, makulatury i innych takich, to nawet jakieś wycieczki wygrywały, a na pewno książki do biblioteki im kupowali. Ale że koleżanka, która to ode mnie zabierała i wywoziła, od grudnia zaprzestała ze względu na zaawansowanie ciąży, to zbiór sobie tak rósł i rósł... Oprócz tego, że produkcja u mnie była całkiem całkiem na poziomie, to jeszcze i siostra zwoziła i tato produkował i w ogóle wszyscy. Jak pewnie Wam wiadomo, na kilogram wchodzi 60 puszek, tak więc właśnie w zeszłym tygodniu miałam bardzo utrudnione wejście do piwnicy, albowiem tam właśnie przetrzymywałam ów surowiec wtórny. Zdenerwowałam się i zadzwoniłam do innej koleżanki, która wraz z mężem prowadzi skup złomu i handluje opałem:
- Lidka, weź mi tu kurde podeślij tego waszego Janka z furą i zabierajcie ode mnie te puszki, bo do piwnicy wejść nie mogę...
Lidka zdziwiona:
- Z furą? To ile tego masz?
Ja skromnie:
- Cały wielki wór, jakieś sto dwadzieścia litrów i ze trzy reklamówki...
- To zgnieć to!
- Ale to już zgniecione...
Przyjechał rzeczony Janek, pełen podziwu dla mej skromnej osoby załadował puszki na pakę i jedziemy. W skupie kładzie już na wagę, waga wykazuje 13 kilogramów. Podchodzi drugi pracownik i lekko przepitym głosem pyta:
- Ja nie mogę... Ile to pani zbierała? Ze dwa lata chyba, co?
Ja mu na to:
- Nie proszę pana, od grudnia.
Na co ten z niekłamanym podziwem do Lidki:
- No k***a, a szefowa mówi, że my dużo pijemy!

- Po czym poznać dwie...

- Po czym poznać dwie zakochane ośmiornice?
- Na spacerze trzymają się za rączki ... i za rączki, i za rączki, i za rączki, i za rączki, i za rączki, i za rączki i jeszcze za rączki.

Wściekły policjant goni...

Wściekły policjant goni Jasia.
Przechodzień pyta się:
- Panie władzo czemu pan gonisz tego chłopca?
- Bo zapytał mnie o godzinę, a jak mu powiedziałem, że za 10 minut 12 to odpowiedział, że o 12 mam go w d*pę pocałować.
- To czemu pan się tak spieszy? - mówi przechodzień. Ma pan jeszcze 8 minut do 12.

Pewien miliarder urządził...

Pewien miliarder urządził w swojej posiadłości imprezkę. A że było dosyć drętwo to mówi:
- To jest basen pełen krokodyli. Kto go przepłynie i wyjdzie cało dostanie milion dolarów!
Cisza, nic się nie dzieje.
- Dobra milion dolarów i moją najlepszą limuzynę!!
Nadal cisza..
- Milion dolarów, moją najlepszą limuzynę i moją najlepszą k***ę!!!
Wtem słychać plusk i z drugiej strony basenu wychodzi cało facet i roztrzęsiony:
- Gdzie ta k***a?!
- Spokojnie najpierw wypiszę panu czek na milion dolarów.
- Ale gdzie ta k***a??!!
- Spokojnie jeszcze wcześniej zadzwonię po limuzynę!
- Gdzie ta k***a co mnie popchnęła do basenu??!!!!!!!!!!!!

PRZEBRANIE...

PRZEBRANIE

Rozmowa dzieckowa podsłuchana wczoraj.
[E]fka - I wiesz Olaf, Klaudia powiedziała, że sobie to kupi jutro.
[O]lo - Nie kupi sobie. W Anglii dzieciarom nic nie sprzedadzą, jeśli nie ma rodziców obok, a ona ma 7 lat. Klaudia o tym nie wie?
[E] - Wie, ale powiedziała, że poda się za karła.