psy
fut
lek
emu
#it
syn
hit

MIĘSKO...

MIĘSKO

Jadę dzisiaj rano tramwajem do roboty.
Akurat przejeżdżaliśmy kolo wyburzanej kamienicy w centrum Łodzi. I słyszę rozmowę dwóch menelowatych gości na zdrowym porannym chuchu.
- Ty zobacz dom wyburzają!
- No...
- Ciekawe, co tu będzie?
- Hiltona stawiają...
- O ku**a! To Paris przyjedzie! Trzeba będzie przyjść! Może będzie miała ochotę na "świeże polskie mięsko"?!

Mały chłopczyk prosi tatę:...

Mały chłopczyk prosi tatę:
- Tatusiu - opowiedz mi bajkę.
Tata, pomyślawszy, zaczyna (cichym głosem):
- No, to słuchaj... Jutro... tata przyjdzie do domu wcześnie... trzeźwy... kupi mamie kwiaty, a tobie - trzykołowy rowerek...

ZBOCZENIE...

ZBOCZENIE

Pokazałam ojczulkowi mojemu zdjęcia różne na jm, nie powiem zaciekawił się okrutnie! Zobaczył jedno, z kolczykami na całym ciele i wypala:
- Te baby amerykańskie to takie zboczone są! Kolczyki sobie nawet na chłeptaczkach zakładają!

Pada blondynka na kolana...

Pada blondynka na kolana i czegos szuka , kolezanka się pyta co się stało, na to blondynka: chyba cisnienie mi spadlo

Puk, puk, puk......

Puk, puk, puk...
- Kto tam?
- Hydraulika wzywaliście?
- Tak.
- Gdzie zanieść?

Dlaczego Bóg stworzyl...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Igor, słyszałeś, mają...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Niedźwiedź zakazał robienia...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Ksiądz na religii chciał...

Ksiądz na religii chciał dzieciom wytłumaczyć pojęcie "cudu":
- Dzieci, pewien pan wchodzi na dach założyć antenę i spada na ziemię, bo się pośliznął, ale nic mu się nie stało, przeżył. Co to jest?
Nikt się nie odzywa tylko Jasiu mówi do księdza:
- Przypadek.
- No tak Jasiu ale nie o to mi chodzi. Ten pan wraca na dach i znowu spada i nic mu się nie stało. Co to jest?
- To szczęście, proszę księdza - mówi Jaś.
Ksiądz nadal chce wyjaśnić co to jest "cud":
- No tak, ale ten sam pan trzeci już raz wchodzi na dach i znowu spada, i znów nic mu się nie stało, przeżył. Co to jest?!
- Przyzwyczajenie!

Przychodzi Iwanow do...

Przychodzi Iwanow do Petrowa i pyta:
- Jak to jest, że twoja krowa daje 100 litrów na dzień?
Petrow na to:
- Widzisz... cała rzecz w czułości.
Przychodzę do niej co rano, co by czule zagaić na zasadzie: co tam dziś mamy, mleczko czy wołowinkę?