Byłem przed chwilą odwiedzić moich nowych sąsiadów i wydaje mi się, że to Szkoci.
W cukiernicy mają widelec, na sznurkach do prania wiszą torebki herbat, oraz podwójne warstwy szyb w oknach, coby dzieci nie słyszały vana z lodami.
Dzwoni do naszej firmy niewiasta z firmy X, która jest naszym klientem, i w te słowa:
- Proszę o zmianę hasła dostępu do bazy, bo mój wspólnik wpadł w ciąg alkoholowy i boję się, że mi wszystko wykasuje.
W pewnym miejscu, w którym kiedyś mieszkałem, w windzie była dodatkowa komora bagażowa za drzwiami zamykanymi na kłódkę (cholera zresztą wie, po co zamykana). Moja małżonka ukochana, gdy weszliśmy do tej windy po raz pierwszy, patrząc na te drzwi, zadała mi takie oto pytanie:
- Ciekawe... Na każdym piętrze są takie drzwi?
- Jak odróżnić kiepski horror od dobrego?
- W kiepskim horrorze epatują widza ze wszystkich sił zbitym szkłem, bezgłowymi trupami, przerażającymi dźwiękami i znienacka wyjącymi zombi. A w dobrym - w kadr cichutko, spokojnie wpełznie sobie jeżyk i od tego można się posr@ć!
Zatonął statek. Z katastrofy uratowały się trzy osoby - dwóch mężczyzn i kobieta. Jak tylko dopłynęli do bezludnej wyspy, faceci zaczęli się tłuc między sobą o to, któremu należy się kobieta. Widząc to, zaczęła ich rozdzielać, mówiąc:
- Nie rozumiem problemu, panowie. Jak wam mogła przyjść do głowy myśl, że którykolwiek z was jest zbędny!?
Rabin wywiesił przed synagogą napis: "Modlitwa bez nakrycia głowy jest takim samym grzechem jak cudzołóstwo".
W grupie przyglądających się wywieszce pobożnych Żydów staje Mojżeszowicz:
"Oj waj, próbowałem i jednego i drugiego. Mówię wam kooooolosalna różnica"
Jasio znów spoźnił się do szkoły. Nauczycielka pyta go:
- Jasiu, czemu się spóźniłeś?
- Musiałem prowadzić krowę do byka.
- A nie mógł zrobić tego ojciec?
- Nie, byk robi to lepiej.