#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Pewna żona miała zawsze...

Pewna żona miała zawsze pięknie opisane potrawy w zamrażarce.
Na karteczkach widniały nazwy takie jak "Mielone", "Schab", "Łopatka", "Stek", "Wołowina z warzywami" itp...
Jednak ilekroć pytała męża co chce na obiad, nigdy nie prosił o żaden z rodzajów posiłków, które były w zamrażarce.
Postanowiła więc zmienić sposób opisywania potraw, tak aby zawsze mieć to, co jej mąż będzie chciał na obiad.
Od tego dnia na zamrożonych woreczkach pojawiły się karteczki, na których było napisane: "Cokolwiek", "Wszystko jedno", "Coś dobrego", "Nie wiem", "Bez znaczenia", "Coś do jedzenia".

- Mamuniu, daj mi 5 złotych....

- Mamuniu, daj mi 5 złotych. Dam biednemu, starszemu panu...
- Bardzo ładnie, córuś. A gdzie jest ten pan?
- Tam w budce. Lody sprzedaje.

Pani w szkole pyta dzieci:...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Trzy koleżanki z ławy...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Moja żona myśli, że oblała...

Moja żona myśli, że oblała prawko w momencie, w którym nie zatrzymała się przed zebrą. Ja wiem, że stało się to już w momencie wjechania do zoo.

Jaś pochodzi z biednej...

Jaś pochodzi z biednej rodziny. Przed Świętami idzie na pocztę wysłać list do Św.Mikołaja. Panie na poczcie zauważyły że list nie ma znaczka, wiedziały że list nie dojdzie do Św. Mikołaja dlatego postanowiły otworzyć list. Przeczytały, że Jaś prosi o narty,buty i kombinezon. Panie z poczty postanawiają złożyć się na prezent dla Jasia. Jednak starczyło tylko na narty i buty. Po paru dniach Jaś znowu przychodzi na pocztę z listem bez znaczka. Znowu pani na poczcie otwiera go wiedząc ze nie dotrze do św. Mikołaja. Czyta a tam Jaś pisze:
" Dzięki św.Mikołaju za narty i buty. Kombinezon pewnie dotrze tylko na pewno te flądry z poczty gdzieś go zapodziały"

- Dlaczego jadący pociąg...

- Dlaczego jadący pociąg stuka kołami?
- ???
- A jaki jest wzór na obwód koła?
- 2 * PI * r.
- A ile to jest PI?
- 3 z hakiem.
- No i właśnie ten hak stuka.

Odwiedził facet kumpla....

Odwiedził facet kumpla. Siedzą, wódkę piją, nagle w mieszkaniu nad nimi rozlegają się krzyki:
- Ja się zabiję!
- Ja się z okna rzucę!
Gość patrzy pytająco na gospodarza. Ten uspokajająco odpowiada:
- Nie przejmuj się, nade mną mieszka rodzina aktorów. Pewnie ćwiczą do roli. Facet jest nawet znany, często pokazują go w telewizorni. Jak się on nazywa, wyleciało mi...
- Antokolski.
- O, dokładnie! Poznałeś go po głosie?
- Nie, po twarzy - odpowiedział gość patrząc przez okno.

Wlazł kotek na płotek...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Wydawało mi się, że nie...

Wydawało mi się, że nie ma nic lepszego niż w Prima Aprilis wysłać żonie SMSa: "wiem, że masz romans". Myślałem, że to zabawne, dopóki nie usłyszałem w słuchawce jej szlochającego głosu: "Chciałam Ci powiedzieć od kilku miesięcy, ale nie wiedziałam jak..."