psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

Staszek był brzydki jak...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

I ZNOWU TO SAMO......

I ZNOWU TO SAMO...

Wchodzę sobie do dziekanatu w mojej szkółce i podbiega do mnie sekretarka z kartką papieru w dłoni, wielce zezłoszczona i zirytowana:
- Panie Piotrze, proszę spojrzeć na to!
Patrzę - kartka, jakieś zestawienie sprzętu i jego opis.
- Widzę. Co jest tu nie tak?
- No tekst jest zły!
- Jak to zły? Jakieś błędy?
- No tak, Word musi źle działać i już nie mam sił, żeby to robić!
- A jaki jest problem?
- No bo, zaznaczyłam w Wordzie "iskrzący się tekst" i ciągle mi drukuje bez tego!

Przychodzi dziewczyna...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Przychodzi poobijany...

Przychodzi poobijany zając do knajpy i ryczy:
- Który chce w mordę?
Cisza
- Który chce w mordę, no?
Wstaje niedźwiedź.
- Ja chcę w mordę.
- Eee, to idź tam za róg.

SZYBKI LOPEZ...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Dlaczego Bóg stworzyl...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Do siedzącego przy barze...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

-Jasiek chcesz jagodziankę...

-Jasiek chcesz jagodziankę - pyta kolega kolegi
- a z czym?
- ... z truskawkami ku ...a

Rozmawia trzech rolników:...

Rozmawia trzech rolników:
- Jakie mi w tym roku jabłka powschodziły, normalnie półkilowe.
- A mi jeszcze większe, mówię Wam, conajmniej z kilo.
- Ale to nic w porównaniu z moim. Było taki duże, że jedno tylko wiozłem furmanką na targ i wyszedł z niego taki robak, że mi konia wpieprzył.

Ecik jest w łóżku z żoną...

Ecik jest w łóżku z żoną Masztalskiego. A tu nagle słychać klucz w zamku.
- O cholera, to mój mąż! - krzyczy Masztalska.
Ecik wyskakuje goły z łóżka i rzuca się po ubrania. Nie zdążył się ubrać, bo nagle do pokoju wszedł Masztalski. Widząc gołego Ecika mówi:
- Ecik, ja ciebie uważałem za kumpla. A ty z moja żoną... Teraz to cię k..a zabije!!! Masztalski sięga po siekierę. Ecik ucieka na balkon. Ecik patrzy w dół, a tam 10 pięter do ziemi! Co robić?!Nagle jakiś tajemniczy glos z nieba mówi:
- Ecik! Pierdnij najmocniej jak potrafisz. Blok się zawali a ty spadniesz na dół bez szwanku!!!Ecik naprężył się i pierdnął na maxa. Faktycznie blok się zaczął rozlatywać.Ecik spada w dół... Nagle Ecik czuje, że ktoś go za ramie szarpie.
- Ecik! Ecik! Nie dość, że spicie na żebraniu to jeszcze mi tu pierdzicie!!!