#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Matka znalazla u syna...

Matka znalazla u syna czasopismo "Sado-maso", pokazuje ojcu i pyta:
- Co mamy teraz zrobic z naszym synem?
Ojciec na to:
- No chyba go nie zbijesz?

Według najnowszego oświadczeni...

Według najnowszego oświadczenia rzecznika prasowego ministerstwa finansów, minister Szczurek zaproponował nowy, rewolucyjny wzór deklaracji podatkowych za rok 2014 z celem maksymalnego uproszczenia procesu. PIT będzie zawierał trzy punkty:
Punkt pierwszy: Ile zarobiłeś w ubiegłym roku?
Punkt drugi: Ile z tego udało się oszczędzić?
Punkt trzeci: Proszę wpłacić w urzędzie sumę z punktu drugiego.

CZEMU ONA U NIEGO NIE...

CZEMU ONA U NIEGO NIE NOCUJE?

Wstęp:
Zdarza mi się nocować u mego mężczyzny, będąc na stałe zameldowaną u rodziców.
Historia właściwa:
Wracamy od znajomego, u którego była też jego dziewczyna, ale uciekła przed 22 "bo musi wracać już".
Pytam się mojego:
- A tak właściwie, to czemu ona u niego nie nocuje?
Mój:
- Bo ona jest z dobrego domu...

Mały Kazio długo namawiał...

Mały Kazio długo namawiał rodziców na psa. Prosił, błagał, płaszczył się, płakał, podlizywał się. W końcu rodzice ulegli i kupili Kaziowi doga niemieckiego. Kazio popatrzył na psa, na rodziców, po czym rzekł:
- Bo nie zrozumiałem, kupiliście tego psa dla mnie, czy odwrotnie ?

Siedzi Małysz Ahonen...

Siedzi Małysz Ahonen i Kofler i nagle odzywa się Ahonen Wiecie ja kiedyś na średniej skoczni wybiłem się i lecę lecę i skoczyłem 140 metrów i pobiłem rekord skoczni na to Kofler a ja kiedyś na małej skoczni wybiłem się i lecę lecę i skoczyłem 110 metrów i też pobiłem rekord i wygrałem. Na to Małysz a ja kiedyś na dużej skoczni wybiłem się i lecę lecę i lecę przeleciałem skocznie przeleciałem pocztę i dalej lecę i lecę aż tu nagle zawiał źle wiatr i mnie cofnęło na bule.

Podczas egzaminu profesor...

Podczas egzaminu profesor pyta studenta:
-Z czego się pan uczył?
-Słuchałem wykładów pana profesora-odpowiada chłopak.
-O,to pan nic nie umie!

Spotykają się dwie koleżanki...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Cześć! Słyszałem że...

- Cześć! Słyszałem że pracujesz na poczcie.
- Tak. Stempluję listy.
- I nie nudzi się to?
- Nie, przecież codziennie na stemplu jest inna data

TELEFON W PROMOCJI...

TELEFON W PROMOCJI

Kupowałem dziś telefon i przypomniała mi się historia, którą opowiadał mi kolega pracujący niegdyś w salonie operatora sieci X. Było to wtedy, gdy komórki zaczynały przestawać być szpanem, czyli pierwsza, głośno reklamowana, promocja telefonów za 2 złote (2,44 brutto)
Do salonu przyszedł klient o aparycji i ogładzie typowego przedstawiciela elektoratu Andrzeja L. i s-ki. Podchodzi pewny siebie do lady i pyta:
- Po ile te komóry?!
- 2,44 z VAT.
Na to pan klient rzucając nonszalancko pięciaka na blat:
- To daj pan dwa...

Na budowie, na rusztowniu...

Na budowie, na rusztowniu około szóstego piętra, pracują razem: Polak, Niemiec i Holender. Nadszedł czas przerwy śniadaniowej. Niemiec mówi:
- Jeśli znowu zrobiła mi kanapki z kiełbasą to wyskoczę z tego rusztowania i się zabiję. Otwiera woreczek, kiełbasa... - wyskoczył,
Na to Holender:
- Jeśli znowu mam kanapki z serem, to też skaczę. Otwiera woreczek - ser... - wyskoczył.
Polak nie chcąc być gorszym:
- Jeśli mam kanapki ze smalcem? - wyskoczył...
Na pogrzebie skarży się wdowa - Niemka:
- Nie rozumiem, przecież on kochał kiełbasę...,
Holenderka:
- Przecież on kochał sery...,
Polka:
- Przecież on sam sobie robił kanapki...