psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

Siedzi mężczyzna, choć...

Siedzi mężczyzna, choć nie fanatyk (znaczy się - pedał) na kanapie w domu, w którym odbywa się prywatny wernisaż. Facet - koszula rozpięta, na szyi łańcuch z wisiorem, któremu przygląda się z zaciekawieniem mały synek gospodarzy. Podchodzi więc do gościa i pyta:
- Cio to?
A facet obruszony:
- Tylko nie "cioto", gówniarzu

Dzwoni gość do biura...

Dzwoni gość do biura pośrednictwa pracy:
- Dzień dobry, jestem kucharzem, znajdzie się coś dla mnie?
- Jest oferta w restauracji "Harakiri", potrzebują szefa kuchni.
- Każdego dnia nowego?

Poszedł myśliwy do lasu....

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Przychodzi do lekarza...

Przychodzi do lekarza pewien pan i mówi:
- Nie mogę mieć dzieci.
-To trzeba Panu wstawić drewniane jajko.
Po roku ten sam facet przychodzi z tym samym problemem.
- Dalej nie mogę mieć dzieci.
- To trzeba Panu wstawić metalowe jajko.
Po pięciu latach przychodzi.
Lekarz pyta:
- Może pan już mieć dzieci?
- Oczywiście, po lewej Pinokio, a po prawej Robokop.

BILOKACJA...

BILOKACJA

Zadzwonił telefon.
W słuchawce rozszczebiotało się (zapewne blond) dziewczę:
- Dzień dobry, chciałam się zarejestrować do dermatologa.
- Przykro mi ale chyba pomyliła pani numer.
- A to nie przychodnia?
- Niestety nie, dodzwoniła się Pani do firmy X.
- Ojej - rozczarował się srodze głos po drugiej stronie i odłożył słuchawkę.
Po dwóch minutach znów dzwoni telefon i ta sama szczebiotka na linii:
- Dzień dobry, chciałam się zarejestrować do dermatologa.
- Pomyłka, dodzwoniła się Pani do firmy X.
- Hihihi... A przed chwilą dzwoniłam pod inny numer i tamten Pan powiedział mi to samo... hihihi...
- Nie proszę Pani, poprzednio też rozmawiała Pani ze mną.
- Co Pan tu będzie ze mnie jakąś idiotkę robił! - wydarła się tym razem (już byłem pewien) blondynka - Przecież nie może być Pan w dwóch miejscach na raz!
I jeb*a słuchawką aż mi w uchu zadzwoniło...

- Co robisz, synku? -...

- Co robisz, synku? - pyta mama małego Jasia.
- Piszę list do Tomka.
- Przecież ty jeszcze nie umiesz pisać.
- To nic, Tomek jeszcze nie umie czytać.

Blondynka gotuje obiad. ...

Blondynka gotuje obiad.
Nagle mąż zamyka książkę kucharską.
- Prosiłam Cię tyle razy żebyś mi nie przeszkadzał w kuchni! Zamknąłeś książkę kucharską i nie wiem co ugotowałam!

Nowakowa umówiła mycie...

Nowakowa umówiła mycie okien. Zjawia się pracownik z agencji sprzątającej i bierze się do roboty. Po godzinie dzwonek do drzwi.
– Pan do kogo? – pyta kobieta.
– Do mycia okien – odpowiada zmieszany mężczyzna.
– Ale ktoś z waszej firmy już u mnie jest...
– To właśnie ja, tylko przed chwilą wypadłem z okna.

C.Ronaldo mówi do dziennikarza...

C.Ronaldo mówi do dziennikarza:
-Bóg zesłał mnie na świat, abym nauczuł ludzi grać w piłkę
Przechodzi sobie L.Messi, usłyszał odpowiedź C.Ronaldo i odpowiada:
-Przecież ja nikogo nie zsyłałem

Nie wiemy zbyt wiele...

Nie wiemy zbyt wiele o kobietach. Prawdopodobnie dlatego, że faceci, którzy dysponują odpowiednią wiedzą, nie marnują czasu na siedzenie w Internecie. Dymają.