Telefon do dyrektora cyrku:
- Interesuje was numer, w którym przypadkowy widz wkłada głowę w paszczę krokodyla?
- Oryginalne. Czego potrzeba z naszej strony?
- Jednego przypadkowego widza dziennie.
- Yyy... a kto dzwoni?
- Krokodyl...
Pewien mężczyzna przyszedł na policję i nalegał na rozmowę z włamywaczem, który dzień wcześniej obrabował jego dom.
- Ależ my doskonale sobie z nim dajemy radę, już wskazał miejsce ukrycia łupu - powstrzymuje go policjant
- Ale mi nie o to chodzi... ja tylko chcę go zapytać jak on wszedł do mojego domu nie budząc mojej żony... mi się to nie udało ani razu w ciągu 15-stu lat...
Po katastrofie statku ocalało 40 mężczyzn i 1 kobitka. Udało im się dostac na bezludna wyspę. Po miesiącu dziewczyna powiedziała
- Dość tych świństw! - i popełniła samobójstwo. Po następnym miesiącu faceci powiedzieli
- Dość tych świństw! - i ją zakopali. Po kolejnym miesiącu znowu powiedzieli
- Dość tych świństw! - i ją wykopali.
Przez jakiś czas remontowali bruk koło mojego domu. Czego to ja się nie nasłuchałem... Poszedłem rano do sklepu. Urzędowało już tam dwóch w kufajkach, Starszy i Młodszy. Młodszy, cały podniecony, krzyczy prawie:
- Panie Majster, Panie Majster, to co, weźmiemy po 2 piwa i połówkę...
Starszy, ze stoickim spokojem:
- Jasiek, luz... Szefowo, pół litra i 2 kubeczki proszę... Wypijem na słońcu to dojdziem...
Rus, Polak i Niemiec zakładają się, który najdłużej wytrzyma bez sikania. Pierwszy idzie Rus wytrzymuje jeden dzień, drugi dzień trzeci dzień i mówi:
- już nie wytrzymuje.
Drugi idzie Niemiec. Wytrzymuje jeden dzień, drugi dzień trzeci dzień. W końcu mówi:
- już nie wytrzymuje.
Ostatni idzie Polak. Wytrzymuje tydzień, dwa tygodnie, miesiąc, dwa miesiące no i w końcu wytrzymuje dziesięć lat.
Niemiec i Rus pytają:
- jak to zrobiłeś?
A on odpowiada:
- co kropelka sklei żadna siła nie rozklei
Nad jeziorem siedzą dwa wróble i palą trawkę.
Podpływa do nich żaba i pyta:
- Ej, wróble, co tam macie?
- Trawkę.
- Dajcie trochę.
Wróble dają trawkę żabie.
Po jakimś czasie, żabę spotyka krokodyl i pyta:
- Ej, żaba, dlaczego tak niewyraźnie wyglądasz?
- Wróble siedzą na brzegu jeziora i palą niezły towar.
Krokodyl podpływa do wróbli i pyta:
- Ej wróble dajcie trochę.
Wróble patrzą na siebie, na krokodyla, znowu na siebie i na krokodyla.
Po chwili mówią:
- Teee żaba ty już lepiej więcej nie pal!