#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Jakie pytanie najczęściej...

Jakie pytanie najczęściej zadają Polscy filozofowie młodego pokolenia?
.
.
.
.
.
.
A może frytki do tego?

Przy kasie w supermarkecie...

Przy kasie w supermarkecie - autentyk:
Kolejka przed kasą... a w niej stoi facet z kurczakiem.
Położył kurczaczka na taśmie, ale ponieważ była jakaś dziura w opakowaniu z kurczaka zaczęło cieknąć.
Kasjerka uruchomiła taśmę - a tu za kurczakiem krwawa plama....
Kasjerka chwyciła za telefon i krzyczy na cały supermaket:
- Proszę o przybycie pracownika do kasy nr 6 w celu posprzątania taśmy. Panu z ptaka pociekło...

- Doktorze, Pan na pewno...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Mały Jasiu skacze, żeby...

Mały Jasiu skacze, żeby zadzwonić domofonem, lecz jego niski wzrost mu na to nie pozwala.
Temu wszystkiemu przygląda się policjant.
Podchodzi do chłopca i wciska za niego guzik w domofonie.
- I co teraz? - pyta policjant.
- Teraz trzeba uciekać, panie policjancie.

Wspomnienie pacjenta....

Wspomnienie pacjenta. -Czekałem w kolejce do lekarza pięć tygodni.Teraz wiem napewno...Czas goi rany.

Żona wraca z podróży...

Żona wraca z podróży służbowej, w domu totalny Sajgon. Na kanapie leży zarośnięty mąż i popijając piwo ogląda mecz:
- Trzy tygodnie nie było mnie w domu, wracam, a ty mi żadnego miłego słowa nie powiesz?!
- Dziękuję!

Facet poznał babkę,mieli...

Facet poznał babkę,mieli się ku sobie,więc wkrótce był ślub.
A jako,że babka wierząca bardzo była,to facet z utęsknieniem czekał na noc poślubną by konsumpcji po raz pierwszy dokonać.
Tak więc po weselisku napalony facet leży w łóżku i woła żonę:
-Choć już Kochanie Ty moje
Żona na to:
-Zaraz,zaraz..
I wyciąga lewe oko,szklane...
Facet zbladł,ale kobitka była zgrabna a on napalony,więc woła ja znowu:
-Choć tu Myszko,bo już nie mogę wytrzymać!
Żona znowu:
-Zaraz,zaraz...
I odkręca prawą nogę,protezę...
Facet już lekko wymiękł,ale próbuje dalej:
-Choć tu do mnie Skarbie.
Żona,tradycyjnie już:
-Zaraz,zaraz...
I odkręca lewą rękę,..
Facet patrzy na nią i mówi:
-Wiesz co?To może po prostu rzuć mi tu dupę...

Do wiezienia trafil nowy....

Do wiezienia trafil nowy. Bierze pierwszy prysznic. Podchodzi do niego stary wiezien:
- Te swiezak, ze slina czy bez?
Nowy taki przerazony widzi ze nie ma wyjscia, mysli ze slina bedzie mniej bolalo, smarowanie itd....
- Ze slina... - odpowiada
- TE SLINA, CHODZ TU! SWIEZAK CHCE NA DWA BATY!

- Palisz?...

- Palisz?
- Tak.
- Ile paczek dziennie?
- Trzy.
- Ile kosztuje jedna?
- 12 zł
- Od dawna palisz?
- Od 20 lat.
- Uśredniając wydajesz 36 zł dziennie na papierosy, co daje 13140 zł rocznie. W ciągu ostatnich 20 lat wypaliłeś 262 800 zł. Nawet biorąc pod uwagę fakt, że kiedyś papierosy były tańsze, nie uwzględniamy przecież kosztów inflacji, itp. Możemy więc założyć, że to faktycznie przybliżone wydatki?
- Zgadza się.
- Czy wiesz, że gdybyś odkładał te pieniądze w banku na oprocentowanym rachunku oszczędnościowym mógłbyś kupić sobie za to nowiutkie Porsche?
- A Ty palisz?
- Nie.
- To gdzie twoje Porsche?

Na szlaku turystycznym...

Na szlaku turystycznym w Puszczy Świętokrzyskiej do podziwiającej
piękno natury młodej kobiety podchodzi jąkała i się pyta:
- Cz-czy pa-pani się pu-puszcza.
Dostał z całej siły po twarzy, ale niezrażony kończy:
- pu-puszcza świętokrzyska po-podoba?