psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

LASER...

LASER

Kumpel pracuje przy budowie autostrad. Cosik mu się porobiło ze zbieżnością w aucie, podjechał wiec do fachowców od sprzętu jeżdżącego, którzy to są niezbędni przy takich budowach.
Pojechał, mówi, w czym rzecz. Pan Majster pokiwał głową, i rzecze do pomocnika - Władek, przynieś laser do ustawiania zbieżności.
Kumpel zaintrygował się strasznie. No kurde, laserem będą mu ustawiali zbieżność, pewnie sprzęt z najwyższej polki, jak mu ustawia, to nie ma chu*a we wsi. No i niesie wspomniany Władek laser. Przyniósł. Kumpel patrzy - sznurek, a na końcu przywiązana nakrętka, rozmiar 24. Przyłożyli, pomierzyli, ustawili i gitara.
Kumpel zdegustował się okrutnie. Rzucił mimochodem - chociaż byście pomalowali ten sznurek na czerwono, by chociaż wyglądało jak wiązka laserowa. Pan Majster popatrzył, błysk w oku, i mówi, że to zaje*isty pomysł. Po czym pognał szukać czerwonego sznurka.

Dopingowy:...

Dopingowy:
Na międzynarodowych mistrzostwach świata w szybkim tatuowaniu jeden z zawodników został zdyskwalifikowany za nielegalny doping.
W kwestionariuszu osobowym ukrył fakt, że ma chorobę Parkinsona.

W Detroit zainstalowali...

W Detroit zainstalowali na dworcu kolejowym "Inteligentny automat do sprzedaży biletów American Railroad".
Podchodzi John Brown, wrzuca ćwierć dolara i z automatu wypada kartka i rozlega się głos:
"Pan John Brown, wiek 48 lat, jedzie pan do Cincinatti i bilet w pierwszej klasie będzie pana kosztował 8,5 $. Do odjazdu ma pan jeszcze 10 minut czasu."

John - (ma opad szczeny) nie może zrozumieć skąd ta maszyna zna jego imię, nazwisko i wiek, oraz dokąd jedzie. Chwyta więc pod pachę stojącego obok indianera, ciągnie go do maszyny, wrzuca ćwierć dolca. Znów wypada kartka a maszyna nadaje:
"Wojownik Orle Pióro ze szczepu Kiowa, wiek 37 lat. Jedziesz do Memphis. Twój pociąg odjeżdża za 40 minut, a bilet pierwszej klasy będzie pana kosztować 6,8 $."

John tego nie może zrozumieć...
Pożycza od Indiańca ubranie i pióropusz , wrzuca ćwierć dolca. Z automatu wypada karteczka i maszyna mówi:
"John!! Jesteś 48-letnim niedowiarkiem. Chciałeś jechać do Cincinatti, ale przez to, że robisz tu z siebie głupka odjechał twój pociąg. Zaoszczędziłeś 8,5 $ na bilecie !!!!"

Nienawidzę, gdy przesuwają...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

INSTYNKTOWNA REAKCJA...

INSTYNKTOWNA REAKCJA

Znajomy (motocyklista) podesłał mi z forum:
X miał wypadek na motorze, poniżej relacja z odwiedzin u niego:
"Odwiedziliśmy go dziś. Przekazaliśmy pozdrowienia, wydruki. Michał nie krył, że jest wzruszony, i jak zwykle okrasił swą wypowiedź zgrabnymi i dowcipnymi słowami, jak to zawsze ma w zwyczaju czynić. Wesołość ducha go nie opuściła, trzyma się dzielnie, ma humor, lecz jeszcze brak mu sił na jakiś dłuższe pogaduchy.
Noga (lewa) ma złamanie otwarte (małe, ale jednak otwarte) 5cm nad kostką. Złożyli mu ją już, cała w gipsie. Palcami nogi rusza, więc jest dobrze. Miednica pęknięta w 3-4 miejscach, na razie niczym nieusztywniona. W czwartek ma mieć operację polegającą na "składaniu" miednicy w szpitalu w Otwocku, gdzie ponoć jest lekarz się w tym specjalizujący.
Opowiedział nam dokładnie, na spokojnie, co się działo podczas kraksy. Pamięta wszystko, wie, co się działo, świadomie walczył i reagował. Pamięta ślizg, pamięta chwilę uderzenia w zimie, pamięta GPZ’ta mijającego go ślizgiem na trawie. Zauważył na zegarach paląca się kontrolkę ciśnienia oleju, i pierwsze, co powiedział facetowi, który do niego podbiegł to:
"Niech mi Pan wyłączy silnik, bo się wałki pozacierają"...

Nic dodać nic ująć...

W pociągu PKP relacji...

W pociągu PKP relacji Warszawa - Wiedeń konduktorka sprawdza każdy przedział:
- Dzień dobry, czy są tu jacyś obcokrajowcy?
- Nie ma.
Sprawdziwszy cały wagon, krzyczy do stewarda:
- Heniu, tu sami nasi, wyłączaj klimatyzację!

Przychodzi facet do lekarza...

Przychodzi facet do lekarza na badania prostaty. Lekarz bierze się do roboty i za chwilę pyta:
- Czy pan jest gejem?
- Tak. Skąd pan wiedział?
- Bo chciałem włożyć tylko palec, a wjechałem ręką aż po łokieć.

Nauczycielka zaczepia...

Nauczycielka zaczepia ojca uczennicy.
- Ani nie było dzisiaj w szkole.
- Tak, wiem. Jej mama zmarła 3 dni temu. Ani nie będzie przez jakiś czas.
- Przykro mi to słyszeć. Jak ona sobie radzi?
- Bardzo dobrze. Właśnie powinna skończyć drugie pranie i przyrządzanie obiadu.

Mąż mówi do swojej żony:...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Siedzieliśmy któregoś...

Siedzieliśmy któregoś razu z kumplami przy ognisku, popijając piwko i wspominaliśmy dawne czasy.
- A wiecie, że o tym, że nie wolno palić fajek na sianie przekonałem się mając 8 lat? Ślady mam do dzisiaj!
- Po oparzeniach?
- Nie. Po wpier*olu!