psy
hit
lek
#it
fut
emu
syn

- Co mówi fizyk podczas...

- Co mówi fizyk podczas miłosnych igraszek do swojej żony?
- Jądra, Helu.

Tydzień przed maturą...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Facet miał papugę, która...

Facet miał papugę, która cały czas dzwoniła mu na telefon. Pewnego dnia gościu przyjechał z pracy(koniec miesiąca), a na telefonie nabite 1000zł. Facet się wk.....ił i powiedział papudze, że jak jeszcze raz mu będzie dzwoniła na taką sumę to ją przybije gwożdziami do krzyża (tak jak Jezusa). Przyjechał z wczasów, a na rachunku 2000zł. więc wziął gwożdzie i zrobił to co powiedził (wisiała obok Chrystusa). Po kilku dniach papuga nie wytrzymała i pyta się go, INRI wiela tu już wisisz, Jezus odpowiada: no z 2000 lat bedzie, a papuga na to: Gdzieś ty k...a dzwonił !!!!

MIŁE WSPOMNIENIE...

MIŁE WSPOMNIENIE

Leżałem sobie ze swoją Panią na łóżku, przytuleni, miło słodko... Sielanka... Nagle wzięło ją na zadawanie dociekliwych pytań:
Ona - A powiedz mi, jakie masz najmilsze wspomnienie, tak sprzed około 1,5 roku, związane ze mną?
Ja - A Tobie o co chodzi znowu?
Ona - No powiedz...
Ja - Skoro nalegasz... Pamiętasz jak byłaś rok temu przez 3 miesiące na wyspach?
Ona - No i?
Ja - Mistrzostwa były wtedy... Wszystkie mecze sobie obejrzałem.

Ciekawe co robili nasi...

Ciekawe co robili nasi rodzice w młodości, kiedy nie było ani internetu, ani telewizji?…
Zadawała sobie to pytanie Ania razem ze swoimi 20 braćmi.

TOTALNA INWIGILACJA...

TOTALNA INWIGILACJA

Młode śpią dziś w namiocie pod moim oknem. Gorące noce - niech mają frajdę. Cisza już i spokój, coś mnie podrażniło w nosie i kichnęłam. Za chwilę telefon - patrzę młoda starsza.
- Co się stało?
- Mamo... Na zdrowie...
Fajny akcent na dobranoc

Dwóch pilotów leci samolotem....

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

-Dlaczego Kaczyński unika...

-Dlaczego Kaczyński unika luster?
-Bo mu przypominają brata.

Gdy Bóg stworzył Adama...

Gdy Bóg stworzył Adama i Ewę, rzekł im:
- Mam dla Was dwa prezenty. Jednym z nich jest sztuka siusiania na stojąco...
Wtedy Adam skoczył do przodu i krzyknął:
- Ja!!! Ja!!! Ja!!! Ja to chcę, proszę Panie, prooooszę, istotnie ułatwi mi to życie.
Ewa się zgodziła, mówiąc, że takie rzeczy nie miały dla niej znaczenia. Wtedy Bóg dał Adamowi prezent, a ten zaczął krzyczeć z radości. Biegał po Rajskim Ogrodzie i obsikał wszystkie drzewa i krzaki, biegał po plaży wysikując rysunki na piasku... Nie przestawał się z tym obnosić. W końcu Ewa spytała:
- Panie, jaki jest drugi prezent dla mnie?
Bóg odpowiedział odpowiedział patrząc z politowaniem na wariującego jak dziecko Adama:
- Mózg Ewo, mózg...

– Zupa, którą mi pan...

– Zupa, którą mi pan podał – awanturuje się gość – smakuje jak szampon brzozowy zmieszany z olejem silnikowym i zaprawiony spirytusem kamforowym!
– Mój Boże! – mówi z podziwem kelner. – Czego to pan w życiu nie pił...