psy
lek
emu
#it
hit
syn
fut

Jak się nazywa dziecko...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Co to za znak: krowa...

- Co to za znak: krowa na trójkątnym polu?
- ''Uwaga, bydło na drodze''.
- I gdzie go zwykle można spotkać?
- Jakieś trzysta metrów przed zasadzką drogówki.

Córce sołtysa pewnej...

Córce sołtysa pewnej świętokrzyskiej wioski zaczęło wyciskać pępek.
Ponieważ nie była zamężna, sołtys wszelkimi sposobami zaczął szukać tzw. dobrej partii na zięcia.
Pewnego chłopaka, który dawno już nie spotykał się z córką, zgłosił na policję jako potencjalnego ojca.
Policja znalazła nawet świadka, który przy konfrontacji młodych odpowiadał na pytania:
- Podobno widział pan zajście na swojej łące.
- Jechałem rowerem przepiąć krowę, tak koło południa i widziałem jak się w dużej trawie miętosili, ale jak zachodziła to nie widziałem.

Facet siedzi na kanapie...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

KIEDY DZIEWCZYNY POWAŻNIEJĄ...

KIEDY DZIEWCZYNY POWAŻNIEJĄ
Historia opowiedziana przez moją kuzynkę, młodą nauczycielkę języka angielskiego w miejscowej szkole średniej. Szkoła ta nie cieszy się dobrą renomą, co tu dużo mówić, patologia pełną gębą. Szczególnie w LP (btw. tam to powinno nazywać się liceum patologiczne, a nie profilowane). Biedna kuzynka była zmuszona zostać wychowawcą w jednej z takich klas. Zdarzyło się również, że jej uczennica zaszła w ciążę (no kiedyś trza, nie?). Koniec roku szkolnego coraz bliżej, a dziewczyna ta w szkole się nie pojawia, oceny w dzienniku to sam kod binarny. Kuzynka się wczuła i dzwoni do niej do domu:
[kuzynka]: - Baśka, ty masz same jedynki, znowu nie zdasz! Kiedy ty wreszcie spoważniejesz?
[uczennica]: - Jak mi wody odejdą!

MIŁOŚĆ OD PIERWSZEGO...

MIŁOŚĆ OD PIERWSZEGO WEJRZENIA

Siedzę w pracy, nuda, na gg czasem ze swoim chłopakiem pogadam... Aż tu nagle zjawił się ON! Piękny! Wspaniały! Musiałam poważnie z chłopakiem na gg pogadać:
[ja] - Cześć kochanie...
[on] - Cześć słonko.
[ja] - Muszę Ci coś powiedzieć... Chcę być z Tobą szczera, nie sądziłam, że kiedyś mnie to spotka, ale nie chcę Cię oszukiwać. Zakochałam się w kimś innym...
[on] - COOO?
[ja] - Spotkałam go w pracy, przechodził właśnie obok sklepu i wydał mi się taki piękny! Nie mogłam się powstrzymać, zaczęłam go głaskać, on mnie zaczął lizać...
[on] - Po co mi takie rzeczy piszesz na gg?!
[ja] - Bo ja go chcę! A najlepiej trzy takie! Żeby nigdy nie rosły tylko...
[on] - Y... że co?
[ja] - Malutki szczeniaczek husky... chcę...
[on] - k***a ZAWAŁU PRZEZ CIEBIE DOSTANĘ!

Idzie sobie strażak ulicą...

Idzie sobie strażak ulicą i widzi chłopaczka. Chłopaczek ma czerwony wózek, do jego boku przymocowane małe drabinki, na skrzyni parę wiader, jakiś wąż ogrodowy. Całkiem udany dziecięcy wóz strażacki, ciągnięty przez psa i kota. Przy czym pies miał uprząż na szyi, a kot - przywiązaną do jaj. Strażak zwraca uwagę dzieciakowi:
- Wiesz, jakby kot też miał uprząż do szyi, to byś szybciej jechał do pożaru.
- Phi, bez syreny?

- Panie starszy, ten...

- Panie starszy, ten kotlet jest strasznie mały!
- No fakt, za duży to nie jest.
- Świeżością też nie grzeszy...
- To powinien pan się cieszyć, że jest taki mały...

Psiapsióła radzi psiapsióle:...

Psiapsióła radzi psiapsióle:
- Żeby mąż ci kupił futro, to musisz mu o tym zawsze w czasie seksu mówić.
Spotykają się za jakiś czas:
- I jak, kupił?
- Nie, a i seksu też już nie ma.

Dziś rano dziadek zwołał...

Dziś rano dziadek zwołał cała rodzinę do salonu:
- Muszę wam coś oznajmić wyznał tak naprawdę nie mam Alzheimera, przez ten cały czas udawałem. Tak mi przykro...
Nikt z nas nie był zaskoczony. Mówi to co rano od 17 lat.