psy
emu
#it
hit
fut
lek
syn

KOCHANKA...

KOCHANKA

Kolega prowadzi taki se pub. Wczoraj organizowali sobie u niego wieczór z jakiejś tam okazji lokalni przedstawiciele władzy. Impreza się skończyła, niektórzy włodarze również. Kolega zamknął lokal koło 5 nad ranem i poszedł spać do domu. Koło godziny 7 rano dzwoni jego komórka, wyświetla się jakiś obcy numer. Odbiera jego żona i słyszy w słuchawce damski głos:
- Czy można prosić pana Remika?
Żona, jak to żona, wściekła się trochę, bo w końcu co to za baba wydzwania rano. Pyta, w jakiej to niby sprawie? Na co słyszy:
- Bo ja tu jestem całkiem sama... chlip, chlip...
Koleżanka wkurzyła się nie na żarty i przed zdzieleniem męża w łeb postanowiła ochrzanić potencjalną kochankę:
- Co pani sobie wyobraża, on ma żonę, dwoje dzieci, jedno ma dopiero dwa miesiące! Rodzinę pani rozbija!
Na wrzaski obudził się zarówno mąż jak i małe dziecko. Zapłakana zona ochłonęła dopiero jak usłyszała:
- Ale ja tu w barze jestem... Wszyscy poszli i drzwi są zamknięte...
Okazało się, że pani referent od czegośtamczegoś, organizatorka imprezy złoiła się srodze i zasnęła w toalecie. Kiedy się obudziła faktycznie była w lokalu sama...

WENEZUELA...

WENEZUELA

Mamy w fabryce koleżankę z Ukrainy. I dzisiaj Katia opowiadała jak to na początku jej pobytu w Polsce poznawała nowych ludzi i jeszcze miała pewne problemy z językiem. Nie wiedziała na przykład, że Kuba to zdrobnienie od imienia Jakub. Na jakiejś studenckiej imprezie kolo jej się przedstawia:
- Cześć! Jestem Kuba!
- A ja Wenezuela... Spadaj!

Jeszcze długo potem mówili do niej Wenezuela ...

ZNAJOMOŚĆ SMAKU...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Facet u psychologa:...

Facet u psychologa:
- Panie doktorze, mam depresję, bo moja żona góruje nade mną intelektualnie.
- Kiedy ja czuję intelektualną przewagę kobiety nade mną, po prostu wyobrażam ją sobie z moim interesem w gębie i wszystko wraca do normy...

U okulisty:...

U okulisty:
- Jaką literę pokazuję?
- A gdzie pan jest?

Stare, dobre małżeństwo:...

Stare, dobre małżeństwo:
- Kochanie, zdejmij mi kapcie i wyłącz telewizor...
- Musisz jeszcze trochę pocierpieć, dziubdziusiu, jesteśmy w teatrze.

ZŁOTA ŁAPKA...

ZŁOTA ŁAPKA

W związku z przeprowadzką do swojego M i okolicznościami temu towarzyszącymi, nawiązałam współpracę z Adrianem Złota Łapka. Ww. miał mi podłączyć kuchenkę elektryczną, bo uprawniony rzetelnie jest.
Tak się umawialiśmy, umawialiśmy. I zawsze coś stanęło na tak zwanej przeszkodzie.
A gotować trzeba.
"Kiedy wpadniesz zamontować kuchenkę?" - wysłałam Złotej Łapce krótką wiadomość tekstową.
Po pół godzinie otrzymałam SMSA Wszechczasów, SMSA Który Ma Wszystkie SMSY POd Sobą, SMSA Pogromcę Pozostałych SMSÓW Na Całym Świecie: "Nie wiem, kiedy przyjdę. Obecnie jestem w szpitalu, bo ucięło mi palca i wisi na kawałku skóry, jak wyjdę ze szpitala to dam znać".
To nie był ponury żart. To był wypadek Adriana.
I wczoraj poszłam do chłopa, juz raczej zagojonego, odwiedzić i przyjacielsko przytulić.
- Hej! - ucieszył się na mój widok, po czym rzekł, wyciągając okaleczoną rękę w moją stronę - to przybij cztery i pół!

W gimnazjalnym sklepiku...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Burek i Azor w rozmowie...

Burek i Azor w rozmowie pod budą (ewentualnie przy misce):
- Nie mam pojęcia o co chodzi z tą całą prywatyzacją Poczty Polskiej...
- Ja też, ale jeżeli będzie to miało wpływ na zwiększenie liczby listonoszy, to jestem za.

Kumpel powiedział do mnie:...

Kumpel powiedział do mnie:
- W 'Rozmowach w toku' był taki koleś, który przespał się z trzema różnymi kobietami i one wszystkie zaszły z nim w ciążę w tym samym czasie!
- To odrażające! - odpowiedziałem – siedzieć w domu i oglądać to g*wno. Znajdź se robotę!