psy
#it
hit
fut
lek
syn
emu

- Ignaś, kochany, przebacz...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

W autobusie:...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Czy twoją żonę cechuje...

- Czy twoją żonę cechuje ekstrawagancja?
- Częściowo...
- ?
- Bez "ncja"...

KOCHANY MĄŻ...

KOCHANY MĄŻ

O małżeństwie Anki i Adama pisałam tu parę razy. Są świetni, rewelacyjni i kompletnie nie przebierają w słowach. Kłótnie wybuchają u nich jak letnie burze.
I tak samo mijają. Niedawno byłam u nich parę dni. Gadamy, śmiejemy się, blablabla... Nagle na ścianie zobaczyłam pająka wielkości dość dobrze odkarmionego wróbla. W związku z moja osobistą arachnofobią zażyczyłam sobie usunięcia gada. Ale sama wolałam opuścić pokój. Niech se zabijają bez świadków.
Widocznie Adamowi egzekucja szła opornie, bo tylko huk czegoś o ścianę było słychać, baryton Adasiowy niecenzuralny i równie niecenzuralne komentarze jego żony dotyczące, bodajże, indolencji Adama w zabijaniu pająków. Właziłam tam parę razy, ale akcja wciąż trwała, więc umykałam w popłochu (taki pająk mógł na mnie spaść). I wreszcie wchodzę - a tu cisza jak makiem zasiał. Tylko Anka czyta gazetę. Sama siedzi. Rozglądam się po ścianach - nic, żadnego potwora. Hm...
- Ania, mów, gdzie jest ten sku**ysyn, co?
- Eee, chyba zszedł po coś do jadalni czy tam samochodu - rzuciła Anka, nie odrywając oczu od gazety.

Rok 2020. Szkoła. Język...

Rok 2020. Szkoła. Język polski. Nauczyciel mówi:
- Jasiek. Odmień czasownik chcieć...
- Ja chcę, ty chcesz, on chce, my chcemy, wy chcecie, oni chcą...
- Nie no k***@ ziomal! Zajebiście!!

Mąż wraca uśmiechnięty...

Mąż wraca uśmiechnięty do domu:
- Kochanie, zwolnili mnie z pracy.
- To z czego się cieszysz, idioto!
- Bo resztę posadzili!

Moja dziewczyna narzekała,...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Pewna dziewczyna nie...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

KOMUNIKACJA Z KIBICEM...

KOMUNIKACJA Z KIBICEM

Moje Kochanie siedzi sobie w pokoju i ogląda mecz, ja się krzątam po kuchni. Robię sobie kolację więc nie będę wiśnia...
[Ja] - Chcesz kanapki????
[Kochanie] - Chcę...
Wstawiłam więc wodę na herbatę, zmyłam ze dwa talerze i po jakichś pięciu minutach kontynuuję wywiad, oczywiście w dalszym ciągu w temacie kanapek:
[J] - To ile?
[K] - Dwa - zero!

Kilka miesięcy tuż po...

Kilka miesięcy tuż po śmierci mojej żony to był najgorszy okres w moim życiu.
Ledwie spałem, prawie nic nie jadłem, prawie nic nie piłem, z nikim nie rozmawiałem.
Życie jako uciekinier nie jest proste.