psy
fut
lek
emu
#it
syn
hit

SZATAŃSKIE PRALKI...

SZATAŃSKIE PRALKI

Ostatnie dwa dni były bardzo udane jeżeli chodzi o klientów odwiedzających mój mały sklepik:

Przypadek nr 1:
[K]lientka kupuje pralkę, po dokonaniu wyboru modelu, klientka kładzie dłonie na pralce i po chwili rzuca:
[K] - Tej pralki nie chcę! Chcę taką samą ale inną!
[J]a - Czemu? Rozumiem chce Pani oryginalnie zapakowaną?
[K] - To nie to... W sumie dobrze, jak by przywieźli kilka sztuk.
[J] - Dlaczego???
[K] - Wybiorę pralkę, która ma w sobie najwięcej pozytywnej energii, bo ta na sklepie ma w sobie za dużo złej mocy...
Już myślałem, że przede mną objawił się mistrz Yoda w spódnicy ale okazało się, że pani jest z gatunku "ręce, które leczą"...
P.S. Po południu odebrałem telefon, że ta pralka źle wpływa na jej psa...

Pewna Polka pracująca...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

CO URWAŁO?...

CO URWAŁO?

Wraca wczoraj Młody, w bluzie z kieszenią z przodu. Od góry znów kieszeń naderwana od wpychania łapek, bo on taki zwyczaj ma.
Ja(alergia na szycie), z przekąsem:
- Samo się urwało czy ciężary tam nosiłeś?
A Młody jak najpoważniej:
- Coś ty, hantle to nie w tej bluzie miałem...

ZEMSTA?...

ZEMSTA?

Na Rynku mej mieściny stoi pomnik Fredry. Obyczaj lokalny nakazuje parkom umawiać się na spotkania "pod Fredrą". Znaczącą część onego pomnika stanowi duży, masywny postument. No i, przechodząc tam wczoraj, zauważyłem jakiś nowy napis na tym postumencie... Kredą, bo kredą, ale za to wielkimi, drukowanymi literami "PAWEŁ, POMYLIŁAM DNI"

NY. Haarlem. Taxi zatrzymuje...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Chłopiec (dajmy na to...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

REJTAN...

REJTAN

Idąc do sklepu byłam mimowolnym świadkiem takiej scenki: dwoje (!) policjantów zatrzymało nurka śmietniskowego, który siedział sobie na murku i popijał browarka. W butelce miał jeszcze z połowę złocistego trunku.
Mijając ich usłyszałam taką rozmowę:
- Proszę to piwo wylać tu na trawnik, bo jak pan tego nie zrobi, to zabieramy pana na Kolską. - policjantka mówiła to, oczywiście, tonem nie znoszącym sprzeciwu. Policjant stał obok i coś wpisywał do swojego notesiku.
Nurek się zatrząsł, coś zagulgotał, złapał za butlę, wydoił całą, poły kurtki rozłożył w dramatycznym geście i rozdarł się na pół ulicy:
- Po mnie to choćby potop!!!

Miesiąc po rozwodzie....

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Mosze pyta Abrama:...

Mosze pyta Abrama:
- Abram, a wiesz, ilu w Odessie jest rogaczy, nie licząc ciebie?
- Co to w ogóle za pytanie?! Co to znaczy: "nie licząc ciebie"?!!
- Dobra, to inaczej: czy wiesz, ilu w Odessie jest rogaczy, wliczając ciebie?

- Żaden mężczyzna mi...

- Żaden mężczyzna mi nie pasuje...
- A wszystkich rozmiarów próbowałaś?