psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

CUDA PKP...

CUDA PKP

Ostatnio dużo podróżuję pociągami i usłyszałem taki tekst ([D]ziewczyna zwróciła się do [K]onduktora):
[D] - Proszę pana, a czy w tych gniazdkach jest prąd?
[K] - Proszę pani, jeśli chodzi o cuda, to proszę się zwrócić do proboszcza najbliższej parafii.

KOMUNIKACJA...

KOMUNIKACJA

Usłyszane w metrze w Warszawie.
Jakiś koleś rozmawia przez telefon:
- Tak kochanie, jestem właśnie w Krakowie.
- Dlaczego tu jest taki hałas? Jestem w metrze!
- Yyy... Skąd się wzięło metro w Krakowie? Hmmm... yyy... to jest... wiesz... metro naziemne, to znaczy... tramwaj, yyy... zapomniałem, jak on się nazywa i dlatego powiedziałem, że jestem w metrze.

- Moim rozmówcą jest...

- Moim rozmówcą jest Pan Waldemar Pawlak.
Panie Premierze. Kto wygra wybory?
- Nasz koalicjant.
- Czyli...
- Wszystko jedno.

PRACA SEZONOWA...

PRACA SEZONOWA

W moim miasteczku jest znany zakład pogrzebowy (tu nazwa pochodząca od nazwiska właściciela). Któregoś dnia jeden mój znajomy jechał samochodem obok wspomnianego zakładu i zauważył przy wejściu opartego o drzwi właściciela. Minę miał jakąś posępną i zadumaną. Więc ten mój znajomek zatrzymuje się koło niego i woła:
- Co Jureczku tak stoisz? Martwy sezon?

MIŁE SĄSIEDZTWO...

MIŁE SĄSIEDZTWO

Byłam wczoraj w spółdzielni czynsz opłacić i przy okazji byłam świadkiem dialogu pomiędzy panią urzędniczką a gościem, który chciał założyć sobie w mieszkaniu klimę.
- Nie proszę pana, nie ma problemu, może pan zamontować klimatyzację, potrzebne są tylko podpisy pozostałych mieszkańców, że wyrażają zgodę.
- Pani, to niemożliwe, trzeba to jakoś obejść!
- Dlaczego?
- Kobieto jak ja mam od nich podpisy wyciągnąć, jak my się siekierami witamy!?!?

Przychodzi polityk do...

Przychodzi polityk do restauracji, siada.
- Co podać? - pyta kelner.
- Stek.
- Jaki ten stek?
- Mój ulubiony - stek bzdur.

INFOLINIA...

INFOLINIA

Pracuję na infolini (czy raczej w Biurze Obsługi Klienta) jednego z operatorów komórkowych, sytuacja z pracy.
Potworna kolejka, ludzie dzwonią jakby Czarnobyl powtórzyło, a jest godzina jeszcze przed 8. Dodzwonił się do mnie klient, więc się grzecznie witam:
- Dzień dobry (nazwa operatora). W czym mogę pomóc?
- Cóż to się dzieje?! Z 15 minut tej waszej cholernej muzyki słucham! Czemu nikt nie odbierał?!
- Proszę Pana, jest w tej chwili bardzo duża liczba połączeń, a konsultantów niestety ograniczona ilość, oczekiwał Pan w kolejce...
- Co?! To co za idioci dzwonią do was w poniedziałek o tej porze?!

- Nina, ale ty masz piękne...

- Nina, ale ty masz piękne futro! Ciekawe, ile twój mąż dostaje?
- Na przykład, żeby kupił futro, to dziesięć razy z rzędu nie dostał aż się złamał.

- Pamiętaj, w weekend...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Pewien mąż, który zaczął...

Pewien mąż, który zaczął zapominać o urodzinach żony czy rocznicy ślubu, postanowił raz na zawsze rozwiązać te problemy.
Udał się do najbliższej kwiaciarni i podając ważne daty właścicielowi, poprosił by ten w owe ważne dni posyłał wiązankę kwiatów wraz z bilecikiem, upewniającym żonę o nieustającym uczuciu ze strony męża.
Zadowolony, przeszedł do porządku dziennego aż do momentu, kiedy wrócił z pracy i widząc w wazonie dużą wiązankę świeżych kwiatów, zapytał żonę:
- Kochanie, skąd wzięłaś te piękne kwiaty?