psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

KABARETOWY...

KABARETOWY

Byliśmy wczoraj na imprezie. W tle leci kabaret Hrabi. Oglądamy, komentujemy w pewnym momencie pytam koleżanki:
- Cholera wyleciało mi z głowy jak oni się wcześniej nazywali?
- Wcześniej? Potem.

Psiapsiółka do psiapsiółki:...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Teściowa, która po raz...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

NA BUDOWIE...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Rozprawa rozwodowa:...

Rozprawa rozwodowa:
- Dlaczego powódka zdecydowała się złożyć pozew o rozwód?
- Wysoki sądzie, mój mąż wyszedł z domu ponad rok temu po papierosy. Wrócił przedwczoraj i urządził mi karczemną awanturę, że zupa wystygła...

Nie myśl o tym jako o...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

KARTA...

KARTA

Kolega, skrzypek, na każdym naszym koncercie w przerwach łazi z aparatem (Sony Cybershot) i "wali foty" jak najęty. Ostatnio w przerwie pytam Go, jaką ma kartę w aparacie, bo bym, może od razu na lapcia mojego zwalił te wypocinki. Odpowiada - Jeden giga.
No ale jaki masz rodzaj karty, pytam.
A MasterCard chyba, odpowiada.

CO ON W NIEJ WIDZI?...

CO ON W NIEJ WIDZI?

Nawiedzenia teściowego ciąg dalszy.
- Dziecko, daj mi maluszka na spacer, a ty idź się umyj i pomaluj może, co? - wyrzucił z ust korali mój teść.
- Umyj? Ok, jeśli śmierdzę, to mogę iść się umyć, sprawy nie ma - odpowiadam. - Ale z tym umaluj, to trochę przesadziłeś, tak?
- Przesadziłem? No, co ty?
- Co ja? Nie maluje się, jak BYĆ MOŻE zauważyłeś.
- Nie malujesz? A to dlaczego?
- Bo wole, żeby mnie ludzie nie poznali, kiedy jeden raz się pomaluje, niż jak raz tego nie zrobię. A zresztą, mój maż ,a twój syn i tak nie rozróżnia, kiedy
mam makijaż, a kiedy nie mam.
Tu dziadzio - wujek zasromał się wielce nad re. Podumał, pokombinował.
Na psa urok, tfu, jak, k***a pokombinował.
- To znaczy – cedzi - że mój syn, a twój mąż... jest z tobą... no...
- No?
- Ze względu na oczywiste walory wewnętrzne...

MISTRZOSTWA W TOKU...

MISTRZOSTWA W TOKU

Moje kochanie pyta mnie, gdy ja (ciężko harująca kobieta) wracam z pracy ok. 2 h później niż on, bo przecież na siłownię musze pójść:
[O]n - Meczyk jest! Obejrzysz ze mną?
[Ja]- W sumie... Mogę obejrzeć.
[O]- To weź skocz po piwo, póki jeszcze nie usiadłaś.

Dzień wypłaty w fabryce....

Dzień wypłaty w fabryce.
Do okienka kasowego podchodzi pewien młody robotnik.
Okazał identyfikator, podpisał na liście i otrzymał kopertę.
Wyjął pieniądze i liczy. Przeliczył drugi raz i zwraca się do kasjerki:
- Brakuje jednej stówki!
- Bo w ubiegłym miesiącu wypłacono panu o stówkę więcej!.. Prawda? Dlaczego wtedy wszystko panu pasowało?
Robotnik podenerwowany odpowiada:
- Jedną pomyłkę mogłem wybaczyć, natomiast drugiej nie mam zamiaru tolerować!