Męska impreza. Tylko jeden nie pije. Koledzy pytają go czemu?
- Żona mi nie pozwala.
- Toż to po mordzie się jej należy.
- Ale teściowa zabroniła!
- Zabić gadzinę!
- A tak w ogóle, to jest moja siła woli.
- A za to trzeba wypić!
Moja żona odkurzała wczoraj dywan, kiedy nagle odwróciła się do mnie i powiedziała "Nie ssie jak trzeba, chyba musimy się go pozbyć i kupić nowy"
Nie kuś mnie kobieto, chyba właśnie tak zrobię.
- Szefie, jakiś facet czeka na pana w sprawie niezapłaconej faktury, ale nie chciał się przedstawić.
- A jak wygląda?
- Wygląda tak, że lepiej zapłacić...