#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

JAK SIOSTRA Z BRATEM...

JAK SIOSTRA Z BRATEM

Jestem z moją małżonką dwa lata po ślubie (nie to nie jest sedno dowcipu), a razem ogólnie znamy się osiem lat - i od właśnie tych ośmiu lat jestem już świadkiem jak moja piękniejsza połowa drze koty ze swoim bratem który w tym momencie ma lat 18. Kłócą się o wszystko, przedrzeźniają się, docinają sobie itp. czyli jak to brat z siostrą. Braciszek w tym momencie leży w łóżeczku non stop bo doznał kontuzji podczas grania w piłkę i jego kolanko jest usztwnione szynami na całą długość nogi. Tyle tytułem przydługiego wstępu. Kamera... Akcja!!!

Siedzimy sobie akurat u teściów. Ja przy kompie, braciszek z tyłu na łóżku. Wchodzi żonka. Podchodzi wolnym krokiem w stylu Lucky Luka do łóżka braciszka... obserwuje go... i pyta:
- Boli...???
Braciszek tylko spojrzał na nią.
A ona podchodzi bliżej, patrzy mu w oczy i z otwartej dłoni PLASK w czoło i krzyczy " Goń mnie!

Wchodzi do baru murzyn...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

KOCHANY SYNEK...

KOCHANY SYNEK

Jestem śpiąca. Matkom, wbrew pozorom, też się to zdarza.
- Mogę iść do Szymona? Mogę? - jęczy Olo.
- Idź, dziecko, tylko od razu daj mi znać przez Skype, że doszedłeś już do nich, tak?
Śpię sobie słodko. Niecały kwadrans.
- Mamo!!! - wyrywa mnie ze snu koszmarne coś. - Mamooo!
Zrywam się jak strażak. Patrzę - Olo stoi nade mną.
- Mamo ! - wydziera się. - Przyszedłem ci powiedzieć, że doszedłem do Szymona, ale Skype u nich nie działa, to ci nie mogłem zadzwonić. No, to ja lecę znowu, nie denerwuj się.

- Zatrzymuje policjant...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Lata edukacji... doświadczeń...

Lata edukacji... doświadczeń życiowych.... sukcesów... porażek... chwil szczęścia... i smutku... a stojąc przed szklanymi drzwiami ciągle musisz się zastanawiać: "ciągnąć" czy "pchać"?

Do sklepu mięsnego wbiega...

Do sklepu mięsnego wbiega pies miejscowego adwokata, chwyta połeć cielęciny i ucieka z nim. Rozsierdzony rzeźnik przychodzi do kancelarii adwokackiej i pyta:
- Powiedzcie, proszę, załóżmy, że do mnie przybiegł pies i ukradł mi kawałek mięsa. Mogę w tym przypadku policzyć za mięso właścicielowi psa?
- Tak, może pan.
- W takim razie płaci pan 40 euro.
Prawnik bez słowa wręczył żądaną kwotę rzeźnikowi.
Tydzień później rzeźnik otrzymał fakturę na 200 euro za poradę prawną.

Co kanibal je na obiad? ...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

SĘDZIA...

SĘDZIA

Mam kolegę, miły, nader ugrzeczniony młody człowiek, który przy pomyślnych monsunach i łasce ministra Ziobry ma spore szanse zostać sędzią. Oczywiście, jak to w życiu bywa, ów kolega poza kilkoma sympatycznymi zaletami, charakteryzuje się też całkiem imponującym wachlarzem wad, typu egocentryzm, zadufanie, narcyzm i wręcz niewiarygodne zamiłowanie do wyrażania swych myśli prawniczych po łacinie, ku rozpaczy współaplikantów, nie mówiąc o przeciętnych klientach sądu.
Ostatnio ucząc się z koleżanką wspominamy właśnie wyżej opisanego:
- A wiesz jak Marek będzie prowadzili swoje rozprawy jak dostanie etat?
- ??
- W obrządku łacińskim, po łacinie, tyłem do sali, przodem do orła...

Dyrektor do kandydatki...

Dyrektor do kandydatki na sekretarkę:
- Czy pani pali?
- Tylko po seksie!

- A jak dużo pani paliła w ostatnim miejscu pracy?
- Dwie paczki dziennie!..

Pewien pan, znany w kręgach...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.