Rozmawiaja dwie panie lekkich obyczaj??w: - Jak umarla Zocha? - Na raka. - To juz nie mogla sobie wygodniejszej pozycji znalezc?
WISZĄCA W POWIETRZU NIEPEWNOŚĆ
Siedzę sobie z Tatusiem i oglądam "Rambo”. Nagle Tacie się ulotniły skumulowane gazy jelitowe w dość głośnej formie, czyli mówiąc po ludzku pierdnął sobie. I pyta się mnie z zafrasowaną miną: - Anna to byłaś ty, czy ja?