psy
lek
#it
hit
emu
syn
fut

Moi rodzice byli niesamowicie...

Moi rodzice byli niesamowicie opiekuńczy. Wystarczy, że chciałem przejść przez ulicę, a już oboje tkwili w oknie. I byli bardzo nerwowi.
O tym, że robili zakłady, dowiedziałem się dużo później.

Popołudniową porą, na...

Popołudniową porą, na piękny plac w centrum Pszczyny wjechała na rowerze bogato obdarzona przez naturę wszystkimi okrągłościami dwudziestokilkuletnia dziewczyna.
Oparła swój rower o jeden z rosnących tam platanów i udała się w kierunku cukierni.
Kiedy przechodziła obok ogródka piwnego, usłyszała dźwięk dzwonka swojego roweru.
Obejrzała się i zobaczyła rower leżący obok drzewa.
Wracając w jego stronę, usłyszała głos męski dochodzący z ogródka.
- Widziałeś?... Wydał ostatnie tchnienie i padł!
- No!... Ha, ha, ha.
Zatrzymała się obok dowcipnisiów i mówi.
- Synkowie!... Jakbym was wzięła tak na godzinę między nogi, to też byście padli, a żaden by nawet nie pierdnął!

- Panowie. Zdrowie naszego...

- Panowie. Zdrowie naszego przyjaciela Gerarda i jego pięknej żony Miyake! Podobno Japonki to najbardziej namiętne w seksie kobiety na świecie! Ty szczęściarzu!
- Taa...Podobno...
- Gerard! No przecież się ożeniłeś z Japonką! Prawda?
- No prawda...
- No to czemu zaprzeczasz?
- Po kilku nocach okazała się chińską podróbką...

Mad: To co? Czekać na...

Mad: To co? Czekać na ciebie wieczorem? Gwarantuję romantyczną kolację ze świecami i winko...
Stuardesa: Brzmi nieźle... A jako dodatek do romantycznej kolacji jakiś fajny film o zabarwieniu erotycznym.
Mad: Kurczę... Nie mam erotyków... Ale mam kilka niezłych horrorów!
Stuardesa: Kochany, po co nam horrory na romantyczny wieczór?
Mad: Strach cię za tyłek ściśnie i mi będzie przyjemniej...
Stuardesa has disconnected
Mad: k***a, znów wieczór bez seksu...

Wydział aktorski, egzaminy...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Opracowano wzór na seksualną...

Opracowano wzór na seksualną atrakcyjność kobiety: A x B / C, gdzie A - długość nóg, B - rozmiar biustu, a C - ilość ubrania. Jest to zarazem pierwszy wzór, gdzie można udanie podzielić przez zero.

HIGIENA...

HIGIENA

Odwiedzam czasem taki bar, którego raczej nie nazwałbym ekskluzywnym, jednak ma on klimat utrzymany w czasach PRL i charakteryzuje się tym, że wszędzie są gadżety i najróżniejsze tabliczki "z epoki" oraz inne, co sprawia, że lubię tam wstąpić.(„Towarzystwo d/s przeciwdziałania alkoholizmowi Praga Południe” mnie powaliło - oryginał, metalowa biało czerwona)Za barem „Zabrania się głupio gadać”, „Zakaz parkowania”, „Nie zastawiać”, „Prosimy o rozważne zakupy” itp.
Jest na sali również ogólnie dostępna umywalka, nad którą, zgodnie charakterem baru wisi tabliczka "zapożyczona" pewnie z jakiejś kurzej fermy "MYCIE JAJ"
Wchodzi Pan, któremu do szczęścia już nie wiele potrzeba, zamawia bro siada akurat nieopodal rzeczonej umywalki i po chwili do barmana:
- Przeplaszszam, a czy ręce to tu teszsz moszszna umyć...?
Po ripoście barmana, wypowiedzianej z szelmowskim uśmiechem:
- Jak się pan nie brzydzi to proszsz...
I ogólnym rechocie na sali zacząłem się zastanawiać, czy tam czegoś do piwa nie dosypują...

- Gwałcę wczoraj sobie...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

PRECYZJA...

PRECYZJA

Szał przedintegracyjny trwa. Z cyklu precyzuj swój przekaz.
Szefu wszystkich szefów dzisiaj przyszedł i powiedział:
- Ale chłopaki... z tym żebyście nie zaczęli walić już w autokarze to ja tak na poważnie. Jak przyjedziemy i się zakwaterujemy to naprawdę fajne rzeczy będą. Poszalejemy terenówkami po pustyni. Potem jaskinie. Jak będziecie nawaleni to nici. Więc taki mój nakaz... nie zakaz... tylko nakaz... nie pijemy w autokarze... ani przed autokarem!!

Minęła chwila i znalazł się jeden kapuś...
- Wiesz co Szefuńciu?
- Co powiesz mój Ty padawanie???
- A Misiek, Budzigniew i Kędzior to obeszli te Twoje instrukcje!
- Eee... jakie??
- Bo oni się umówili we trzech na pętli tramwajowej i dojadą do firmy tramwajem, a potem powiedzieli, że przecież o TRAMWAJU mowy nie było tylko o AUTOKARZE i PRZED AUTOKAREM!
I mówili, że Szefu słabo precyzuje... że nie można w AUTOKARZE i PRZED AUTOKAREM... ale przecież, ZA AUTOKAREM MOŻNA!

Zabić to mało.
Szefu wpada:
- Misiek!!! Budzigniew i Kędzior!!! JA SŁABO PRECYZUJĘ, JA???
Ani w tramwaju!! Ani w autokarze! Ani przed... ani za!! ZROZUMIANO!!!???

Poszedł ...
Kędzior:
- Hm... nie wiem jak Wam się wydaje Panowie... ale mówił coś... że nie można POD Autokarem??!! Ja nie słyszałem!!! Ktoś bierze jakiś kocyk!?

Zawsze wiem, kiedy moja...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.