- Kola, wstawaj! - Swietłana, daj jeszcze pospać... - Ja nie Swietłana. Ja jestem jej mężem.
Nazwałem teściową idiotką - żona nie odzywała się do mnie przez tydzień. Znów nazwałem teściową idiotką - i znowu żona nie odzywała się do mnie przez tydzień. Oto i on, kobiecy przycisk MUTE!
Żonka do męża: - Zjesz pieroga!? - Tak! - A cztery? - Co? Pierogi A4???
Infolinia bankowa. Pracownik mówi do klienta: - W celu uwiarygodnienia poproszę o serię i numer dowodu. - Mojego? - Jak pan da radę, może być moje.