Żona wróciła z pracy i odkryła, że na lustrze w łazience jest napis szminką ''Pozdrowienia dla żony od Mariny!''. Woła męża i pyta:
- Sierioża, kto to taki ta ''Marina''?!
Mąż patrzy na napis:
- Taka suka, wredna suka...
Mam problemy z zaśnięciem przez ADHD... zawsze jest tak samo...
"Jeden baran, dwa barany, trzy barany, kaczka, koza, kura, koń, krowa, stary McDonald farmę miał... ijaaaa ijaaaaa oooooooo....!!!!"
Zespół gwiazd piosenki turystycznej wyrzucono w środku nocy z apartamentu hotelu "Europejskiego" w Przemyślu.
Nie dlatego, że głośno śpiewali i grali na gitarach
Ale dlatego, że robili to przy ognisku.
Przychodzi facet do tresera zwierząt:
- Panie, pan jesteś specjalista, powiedz pan, jak nauczyć papugę przeklinać.
- A mówi w ogóle?
- Mówi, jak jakiś yntelygent.
- W jakich warunkach mieszka?
- Wypasiona klatka w domu.
- Co je?
- Regularnie karmę zalecaną przez weterynarza.
- Zatem, robimy tak. Teraz jest jesień: pan ją wystaw na deszcz, wiatr i chłód. Tak na tydzień. Bez karmy. I to wszystko.
Normalny facet może mieć dwie kochanki. Wyobraźmy sobie: wchodzi do restauracji z jedną, a tam druga. I zawsze może się tłumaczyć, że z żoną był.
A prawdziwa żona? A kto normalny zabiera żonę do restauracji?